W dobie kryzysu imigracyjnego w Europie wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego młodzi mężczyźni uciekają przed wojną zamiast bronić swojego kraju. Archer, Polak walczący przeciwko ISIS udowadnia, że nie wszyscy poszli tą drogą.
Archer to lider Grupy Zadaniowej „Gniew Eufratu”, która walczy przeciwko bojownikom tzw. Państwa Islamskiego. Na swoim profilu na Facebooku udostępnił on wymowne zdjęcie. Przedstawia ono czterech młodych mężczyzn stojących z karabinami w gruzach szkoły, do której jeszcze niedawno sami uczęszczali. Jak wyjaśnia Polak, są to „młodzi arabscy wojownicy SDF-QSD na froncie południowym”.
Zdjęcie jest naprawdę wymowne i zdaniem żołnierza powinno być na start pokazywane każdemu młodemu mężczyźnie, któremu udało się dotrzeć do Niemiec po zasiłek. „To zdjęcie powinno być wręczane na dzień dobry każdemu 20-letniemu, dobrze zbudowanemu Arabowi uciekającemu przed wojną w Syrii, któremu udało się dotrzeć do Niemiec po zasiłek. Niech się wstydzą” – napisał.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Jak wyjaśnia Archer, zdjęcie zostało zrobione na gruzach szkoły, do której ci młodzi ludzie jeszcze niedawno uczęszczali, a która obecnie została zamieniona w przyczółek. „Należą oni do kompanii „Raqqa”. Znaczy to mniej więcej tyle, że pochodzą oni właśnie z tego miasta. Udało im się zbiec, a następnie powrócić by walczyć z Daesh o swoje domy oraz o wyzwolenie przebywających tam nadal członków swoich rodzin. Znamienne jest to, iż przyczółek został ustanowiony w szkole podstawowe, do której jeszcze nie tak dawno sami uczęszczali” – napisał.
„Na zdjęciu prezentują oni broń z rozłożonymi bagnetami, których używania – co ciekawe, zabrania Konwencja Genewska. Na szczęście, nas żadne konwencje tutaj nie obowiązują” – dodaje lider Grupy Zadaniowej „Gniew Eufratu”.