Dziennikarz Radia ZET, Mariusz Gierszewski dotarł do listy trzydziestu osób, które w 2014 r. były nielegalnie inwigilowanych przez policję. Nielegalne podsłuchy założono m.in. politykom, dziennikarzom i adwokatom. Sprawa ma związek z aferą taśmową.
Jak informuje Radio ZET, na liście trzydziestu podsłuchiwanych osób są m.in.: poseł PiS, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, dwaj znani warszawscy adwokaci, a także dziennikarze. Nielegalne podsłuchy założono im w 2014 r.
Nielegalne podsłuchy pod lupą śledczych
Niektóre z tych osób były w ostatnich dniach przesłuchiwane. W trwającym postępowaniu dotyczącym nielegalnego pobrania bilingów przez funkcjonariusza policji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim mają status pokrzywdzonych.
.@RadioZET_NEWS Poseł PiS, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, dwaj warszawscy adwokaci, a także dziennikarze są na liście ponad 30 osób nielegalnie inwigilowanych przez policję w 2014. Część z tych osób w ostatnich dniach była przesłuchiwana i uzyskała status pokrzywdzonych
Czytaj także: Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) 26 września 2018
Śledztwo jest prowadzone przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, a nadzoruj je Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Sprawa dotyczy afery taśmowej
Jak ustalił dziennikarz Radia ZET, gorzowski policjant najprawdopodobniej chciał zbadać kontakty Piotra Nisztora, dziennikarza, który ujawnił podsłuchy z restauracji Sowa i Przyjaciele.
Niewykluczone więc, że funkcjonariusz działał w ramach szerszej grupy dążącej za wszelką cenę do ustalenia, kto był odpowiedzialny za rejestrację nagrań z restauracji Sowa i Przyjaciele. Przypomnijmy, że wśród nagranych rozmów były te prowadzone przez ważnych polityków i przedstawicieli biznesu.
Czytaj także: Radosław Sikorski ocenił aferę taśmową. „Skorzystał PiS i Rosja”
Źródło: radiozet.pl