Barbara Nowacka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia ZET usłyszała pytanie o możliwość uczestnictwa w wyborach 16-latków. Minister edukacji zaskoczyła swoim stanowiskiem.
“Powinniśmy obniżyć próg głosujących w wyborach do 16 lat?” – zapytał Rymanowski nawiązując do jednego z postulatów wyborczych Polski 2050. „Ciekawe rozwiązanie, ja bym była jego zwolenniczką, bo widzę jakie jest młode pokolenie” – odparła zaskakująco Nowacka.
Minister edukacji zastrzegła przy tym, że “nie jest to elementem żadnego programu wyborczego”. Rymanowski szybko zareagował. „To jest element programu wyborczego chyba Szymona Hołowni” – przypomniał.
Dziennikarz zapytał również, czy 6-latki powinny obowiązkowo uczęszczać do szkoły. „Uważam, że bardzo dobrze się sprawdza, żeby dzieciaki od szóstego roku życia były w szkołach” – odparła Nowacka.
Pojawił się również pomysł zniesienia prac domowych. Nowacka nie zamierzała się wycofywać z projektu. „Jednym z najczęstszych powodów konfliktów w domu pomiędzy dziećmi, a rodzicami jest kwestia prac domowych” – mówiła. „Wszystkie badania pokazują, że bez względu na to, ile jest tych prac domowych, to nie zmienia to kompetencji osoby, która kończy szkołę” – dodała.
Przeczytaj również:
- Napadli ojca zawodnika Fame MMA. „Znajdziemy tych śmieci”
- Doda ujawniła, dlaczego nie wspiera Owsiaka. Chodzi o to, co wydarzyło się w budynku TVN
- Katarzyna Dowbor wróciła do TVP. Ujawniła też, jaką ma emeryturę z ZUS
Źr. Radio ZET