Szpital w Katowicach wydał nowy komunikat ws. stanu zdrowia 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec był katowany przez swojego ojczyma.
Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II wydało kolejny komunikat ws. stanu zdrowia 8-letniego Kamilka, który trafił do placówki medycznej w wyniku poważnych obrażeń. Odniósł je z ręki swojego ojczyma, Dawida B., który obecnie przebywa w areszcie.
Okazuje się, że stan zdrowia chłopca nadal jest ciężki, jednak pojawiły się informacje, które mogą wlać w serca osób dobrze życzących dziecku trochę optymizmu. Lekarze nawiązali bowiem do obrażeń, jakie odniosło dziecka.
– Stan Kamilka przez ostatnie dwa dni nie uległ pogorszeniu. Chłopczyk jest nadal w ciężkim stanie na oddziale intensywnej terapii – napisano w pierwszej części komunikatu ws. stanu zdrowia chłopca.
Nowe informacje ws. stanu zdrowia Kamilka
Szpital podaje, że chłopiec nadal znajduje się w śpiączce, jednak istnieje szanse, że jego obrażenia będą goić się szybciej. – Jest w głębokiej śpiączce, dzięki czemu nie czuje bólu, a jego obrażenia mają szanse szybciej się zagoić – napisano.
Wiadomo również, że Kamilek póki co nie będzie wybudzany ze śpiączki. – Taka sytuacja potrwa jeszcze dłuższy czas. Póki co nie ma mowy o wybudzaniu chłopca. Jego stan musi się poprawić – napisano.