Pływający po Odrze worek zauważyli we Wrocławiu ratownicy. Gdy udało się wyciągnąć z rzeki ich oczom ukazał się makabryczny widok.
Worek dostrzegli Ratownicy z wrocławskiej Wodnej Służby Ratowniczej. Gdy go otworzyli ich oczom ukazał się wyjątkowo makabryczny widok. Okazało się bowiem, że w jego wnętrzu znajduje się martwe zwierzę.
Gdy przyjrzeli się bliżej, okazało się, że jest to pies. Przed wrzuceniem do worka najprawdopodobniej poderżnięto mu gardło. Zwierzę skonało więc w wyjątkowo dramatycznych okolicznościach.
Ratownikom z Wodnej Służby Ratowniczej pomagali przedstawiciele Specjalnej Jednostki Ratowniczej ECO, którzy zamieścili wpis na Facebooku. Opisali w nim całe zdarzenie, w którym brali udział.
Po Odrze pływał worek ze zwłokami psa. Zwierzę zostało bestialsko zamordowane
– Zostaliśmy poproszeni o wsparcie i natychmiast ruszyliśmy im na pomoc. Dzięki naszej współpracy udało się wydobyć to makabryczne znalezisko – napisali przedstawiciele jednostki w swoim wpisie.
– Pies, który został zidentyfikowany jako duży york, został znaleziony blisko brzegu w okolicy mostu Milenijnego. Jesteśmy pełni smutku i oburzenia w obliczu tak okrutnego czynu, który pozostawił trwały ślad bólu – dodali w dalszej części.