Dziennik „Fakt” przytacza historię Polaków, którzy udali się do jednej z czeskich restauracji. Rachunek miło ich zaskoczył.
Czytelnicy gazety „Fakt” udali się na obiad do czterogwiazdkowego hotelu w czeskim Nachodzie, niedaleko granicy z Polską. Na miejscu zamówili kilka klasycznych i typowych dla czeskiej kuchni dań.
Były to: smażony ser z frytkami i domowym sosem tatarskim, zupa z kapusty, wołowina duszona w sosie pieczeniowo-cytrynowym z bitą śmietaną i borówkami, a do tego lemoniada oraz piwo z lokalnego browaru.
Polacy podkreślają, że wszystko im smakowało, byli miło zaskoczeni. Jeszcze większe zaskoczenie przeżyli jednak, gdy na ich stole wylądował rachunek. Nie był to jednak żaden paragon grozy. Okazało się bowiem, że cena za wszystkie wymienione potrawy była bardzo przystępna.
Turystom z Polski przyszło zapłacić za wspomniane potrawy oraz napoje 484 czeskie korony, co w przeliczeniu na naszą walutę daje… 89 złotych. Sami przyznacie więc, że kwota, którą musieli uiścić była bardzo korzystna i w Polsce często niespotykana. Cały tekst TUTAJ.