Niewiele brakowało, a walkowerem zakończyłby się mecz Albania-Polska. To rezultat zachowania albańskich kibiców, którzy zaczęli rzucać w polskich piłkarzy między innymi butelkami. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski w rozmowie z TVP Sport zdradził, że Biało-Czerwoni sami przekonywali sędziego, by spotkanie zostało wznowione.
W 77. minucie meczu z Albanią Karol Świderski strzelił bramkę dla Biało-Czerwonych. Jak się później okazało, był to gol na wagę trzech punktów. Skandalicznie na bramkę zareagowali jednak albańscy kibice, którzy zaczęli rzucać w stronę Polaków między innymi butelkami, zapalniczkami czy nawet telefonem komórkowym. Doszło do tego, że sędzia musiał przerwać mecz i pojawiła się groźba zakończenia spotkania walkowerem.
Ostatecznie mecz został wznowiony. Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski w rozmowie z TVP Sport wyznał, że o to apelowali sami polscy zawodnicy, mimo że walkower byłby dla Biało-Czerwonych korzystny. „W żadnym momencie z naszej strony nie było presji na sędziego i organizatorów, że ten mecz ma zostać przerwany. Zawodnicy sami mówili, że chcemy grać. Nawet gdy sędzia schodził do tunelu, nasi piłkarze mówili do niego: zostańmy, grajmy. No ale taka decyzja została podjęta wspólnie z komisarzem FIFA, który jest tutaj osobą nadrzędną i decyzyjną” – powiedział.
Rzecznik PZPN: „To nie była nasza decyzja”
Kwiatkowski nie ukrywał, że spodziewano się, iż spotkanie będzie trudne między innymi ze względu na kibiców. „To nie była nasza decyzja, że zeszliśmy z boiska, tylko sędzia tak zdecydował. My zgodnie z jego decyzją opuściliśmy plac gry. Udaliśmy się do szatni, trwały rozmowy i decyzja była taka, że poczekamy chwilę, aż kibice się uspokoją. Były też rozmowy z policją, a spiker poprosił kibiców o spokój. Decyzja była taka, że jeśli jeszcze jakiś przedmiot poleci z trybun, to mecz zostanie przerwany. Wtedy Albanii groziłby walkower. Najważniejsze, że ta przerwa nie wybiła nas z rytmu” – mówił.
„Spodziewaliśmy się bitwy i to była autentyczna bitwa. Jedziemy do Andory przypieczętować to drugie miejsce, które da nam grę w barażach” – dodał rzecznik PZPN.
Żr.: TVP Sport