Poseł Dariusz Matecki niedługo przed dzisiejszym ślubowaniu trafił do szpitala. Karetka pogotowia zabrała go prosto z hotelu sejmowego. Polityk poinformował o szczegółach na swoim profilu w mediach społecznościowych. Udało mu się jednak wrócić na salę plenarną i dopełnić formalności.
W poniedziałek o godzinie 12:00 rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Jako pierwszy z przemówieniem wystąpił prezydent Andrzej Duda. Następnie obrady prowadził marszałek senior Marek Sawicki. W dalszej kolejności wszyscy posłowie złożyli ślubowanie.
Jak się okazuje, niewiele brakowało, a jeden z posłów nie zdążyłby na ślubowanie. Dariusz Matecki z Suwerennej Polski poinformował w mediach społecznościowych, że niedługo wcześniej, karetka zabrała go do szpitala.
„Kadencję rozpoczynam na SOR, karetką z hotelu sejmowego. Okazało się, że mam atak kamicy nerkowej – ból potworny” – poinformował Matecki w mediach społecznościowych. „Ale zarówno pracownicy domu poselskiego jak i ochrony zdrowia – pełna klasa, najwyższe uznanie i szacunek za pomoc i wielkie podziękowania za Waszą ciężką pracę!” – napisał.
Ostatecznie polityk zdążył wrócić, aby złożyć ślubowanie. „Zdążyłem wrócić. Zdrowia dla wszystkich!” – podsumował.
Przeczytaj również:
- To jedyny poseł Lewicy, który powiedział „tak mi dopomóż Bóg”. Zaskoczenie?
- Znaliście ją z „Wiadomości TVP”. Odeszła właśnie dziś…
- Kryszak bezlitosny dla Polsatu. Znany satyryk nie wytrzymał. „Wielka tajemnica”
Źr. dorzeczy.pl