Trwające od wtorku poszukiwania 13-latka niestety zakończyły się tragedią. Strażacy z grupy wodno-nurkowej w czwartek wyłowili z Bzury ciało chłopca. Dziecko zniknęło pod wodą podczas kąpieli w miejscowości Bednary w województwie łódzkim.
O tym, że poszukiwania 13-latka dobiegły końca oficer prasowy komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak. „Około godz. 18 nurek odnalazł ciało chłopca w odległości 50 metrów od miejsca zatonięcia. Tożsamość chłopca nie została potwierdzona” – zastrzegł, choć wszystko wskazuje na to, że to zaginiony chłopiec.
Czytaj także: Agrounia zapowiada „inwazję na Warszawę”. „Nie cofniemy się”
Najprawdopodobniej to ciało 13-latka, który we wtorek około godz. 13 pływał w rzece w miejscowości Bednary (pow. łowicki) w okolicy ul. Mostowej. Gdy chłopiec zniknął pod powierzchnią wody, jego kolega wszczął alarm.
Do akcji natychmiast przystąpiły służby ratunkowe. Poszukiwania 13-latka były szeroko zakrojone, bo uczestniczyło w nich kilkanaście jednostek straży z okolicznych miejscowości i grupa ratownictwa wodno-nurkowego.
Czytaj także: Oblał benzyną policjantów i siebie. Groził podpaleniem
Akcja okazała się jednak wyjątkowo trudna, bo ciała chłopca nie odnaleziono we wtorek. Poszukiwania 13-latka trwały jeszcze w środę i czwartek.
Źr. Polsat News