Dziennikarz Marcin Dobski zamieścił wymowne zdjęcie na profilu „X”. Pokazał na nim paragon, który wystawiono mu na jarmarku w Poznaniu.
Dobski postanowił opublikować zdjęcie wykonane na poznańskim jarmarku. Widać na nim paragon fiskalny za zakup kilku przekąsek, które serwowane były na miejscu. Z komentarzy, które publikował Dobski pod tweetem wynika, że paragon nie należał jednak do niego.
Dziennikarz relacjonuje, że cena za szaszłyki była naprawdę ekstremalna. Jeden kosztował bowiem niemal 50 złotych. Łączny za rachunek, za trzy szaszłyki razem z dodatkami, wyniósł niemal 170 złotych.
– Jarmark w Poznaniu. Szaszłyk za 50 zł. To dzieło ze zdjęcia. Przecież za 50 zł najem się pod korek w centrum Warszawy w dobrym lokalu – napisał Marcin Dobski na swoim profilu społecznościowym.
Jarmark w Poznaniu. Szaszłyk za 50 zł. To dzieło ze zdjęcia.
— Marcin Dobski (@szachmad) November 20, 2023
Przecież za 50 zł najem się pod korek w centrum Warszawy w dobrym lokalu. pic.twitter.com/tSLQ8R0ZbB
– Ale przecież nikt Ci na Jarmarku nie każe jeść – napisał jeden z internautów. – Tym bardziej w Poznaniu, do którego się nie wybieram – odpowiedział Dobski.
Tym bardziej w Poznaniu, do którego się nie wybieram.
— Marcin Dobski (@szachmad) November 20, 2023