Mężczyzna, który próbował porwać 6-letnią dziewczynkę to 65-letni obywatel Litwy. Już usłyszał zarzut prokuratorski. Do dramatycznego zdarzenia doszło pod koniec stycznia na dworcu autobusowym Łódź-Fabryczna. Matka tylko na chwilę spuściła dziecko z oczu.
Prokuratura w Łodzi postawiła 65-letniemu Litwinowi zarzut usiłowania pozbawienia wolności 6-letni dziewczynki. Dramatyczna scena rozegrała się ostatniego dnia stycznia bieżącego roku na dworcu PKS Łódź-Fabryczna. Ok. godziny 11:00 mężczyzna próbował porwać 6-latkę.
Czytaj także: Wałęsa odniósł się do ujawnionej taśmy z rozmowy Millera z Kulczykiem
Dziewczynka przebywała na dworcu z matką, która na chwilę odeszła, aby sprawdzić rozkład jazdy. Tę chwilę postanowił wykorzystać 65-letni mężczyzna, który próbował porwać dziecko. Chwycił je za rękę i próbował ciągnąć za sobą. Dziewczynka krzyczała i w końcu sama zdołała się wyrwać z opresji.
Sprawę opisuje też rzecznik łódzkiej prokuratury. „W pewnym momencie kobieta oddaliła się na chwilę, pozostawiając dziewczynkę na ławce. Poszła w kierunku rozkładu jazdy, aby sprawdzić możliwe połączenia. Wówczas obserwujący dziecko mężczyzna podszedł do niego, chwycił je za rękę i energicznie próbował się z nim oddalić.” – wyjaśnił rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania .
Czytaj także: Mechanik miał tylko wymienić olej. Skasował luksusowe Infiniti
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Policja ustaliła tożsamość napastnika, który został zatrzymany. Jak dotąd nie wiadomo, dlaczego próbował porwać dziewczynkę.
Źr. rmf24.pl