Przejazd kolumny VIP wywołał oburzenie w sieci. Wszystko za sprawą nagrania, które zamieścił profil „STOP CHAM” na YouTube. Autor nagrania użył klaksonu wobec radiowozu policyjnego. Oto, co stało się dalej…
Przejazd kolumny pojazdów uprzywilejowanych wiąże się z obowiązkami dla innych uczestników ruchu drogowego. Każdy ma za zadanie ułatwić poruszanie się kolumnie. Pojazd uprzywilejowany, który uczestniczy w kolumnie powinien jednak wysyłać sygnały świetlne i dźwiękowe.
Tyle w teorii. Praktyka pokazuje bowiem różne sytuacje. Z jednej strony uczestnicy ruchu drogowego, którzy nie respektują zasad ustąpienia pierwszeństwa, z drugiej doniesienia o kuriozalnych zachowaniach uczestników kolumny.
Przejazd kolumny VIP wywołał kontrowersje. Zrobiło się groźnie
W sieci pojawił się ostatnio materiał, który wywołał wielkie kontrowersje. Chodzi o przejazd kolumny z 3 lutego na Drogowej Trasie Średnicowej. Autor nagrania zarejestrował, jak po lewej stronie pojawia się kolumna rządowa. Samochody przejeżdżają, jednak nie mają włączonej sygnalizacji.
Auta przejechały, a autor wrócił na lewy pas. Po chwili musiał zjechać, bo za jego plecami pojawił się radiowóz. Nagranie opublikowane na kanale STOP CHAM na YouTube wskazuje, że niewiele brakowało, by sytuacja doprowadziła do wypadku.
Według autora materiału kolumną podróżował polityk. Nie zostało to jednak potwierdzone. Wiadomo jednak, że radiowóz, który pojawił się po lewej stronie jezdni, włączył sygnał dopiero, gdy autor nagrania nacisnął klakson.
Internauci krytycznie oceniają postawę kolumny i policjantów. Zwracają uwagę na brak sygnałów dźwiękowych i świetlnych. – Ci ludzie nie potrafią wyciągać wniosków. Pojazd uprzywilejowany to zawsze sygnał świetlny i dźwiękowy – napisał internauta.