Przerażające słowa wypowiedział jedna z dentystek w rozmowie z „Super Expressem”. Ujawniła, w jaki sposób pacjenci reagują na cenę za leczenie, np. kanałowe, zęba.
„Super Express” postanowił bliżej przyjrzeć się cenom za leczenie zębów w Polsce. Te, ze względu na inflację oraz rosnące ceny, poszybowały w górę. Okazuje się, że za leczenie kanałowe, czyli jeden z bardziej skomplikowanych dentystycznych zabiegów, przyjdzie nam zapłacić od 200 zł do 600 zł za kanał.
Warto pamiętać, że do tej kwoty być może doliczyć trzeba będzie znieczulenie lub wypełnienie, czyli tzw. plombę. Wiele wskazuje więc na to, że za wyleczenie jedno zęba przyjdzie nam zapłacić całkiem pokaźną sumę.
Głos w tej sprawie zabrał jedna z dentystek, która ujawnił, jak sytuacja wygląda w jej gabinecie stomatologicznym. Zdradziła m.in., jak reagują pacjenci, gdy dowiadują się, ile kosztuje dana dentystyczna usługa.
Dentystka ujawniła, jak pacjenci reagują na wysokie ceny leczenia zębów
– Kiedy pacjenci słyszą cenę za wyleczenie zęba, czasami domagają się, aby go usunąć. Tak robią osoby, których na leczenie nie stać – powiedziała dentystka, Małgorzata Lindorf, stomatolog i przewodnicząca komisji stomatologicznej w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Łodzi, a jej słowa brzmią wyjątkowo przerażająco.
Kobieta dodaje, że w takich sytuacjach zawsze tłumaczy pacjentom, że usunięcie zęba to ostateczność, natomiast priorytetem powinno być leczenie. Lindorf podkreśla jednak, że czasami po prostu nie ma wyjścia i musi uszanować wolę swojego klienta.
– Zdarza się więc, że usuwam ząb – powiedziała dentystka odnosząc się do pojawiających się próśb ze strony pacjentów. – Ja wolę wyrwać bolącego zęba niż płacić po 300-400 zł lub więcej – cytuje jedną z czytelniczek „Super Express”.