Rayyan przypomina o tym, że wciąż potrzebuje pomocy

Nasz podopieczny Rayyan Szczepaniak wciąż walczy o fundusze potrzebne na sfinansowanie operacji, która ocali nogę chłopca przed amputacją.

Aukcje charytatywne trwają codziennie. Każdego dnia można wylicytować wspaniałe fanty. Oddają je ludzie dobrego serca. Wszystko po to tylko, aby pomóc jednemu, dzielnemu chłopcu, który cierpi na bardzo rzadką dolegliwość, a której nie ma możliwości wyleczenia w Polsce. NFZ refunduje w jakimś stopniu operację, ale jeszcze do tego wszystkiego dochodzą koszty poza operacją tj. przeloty, noclegi, jedzenie itd. Całość operacji kosztuje 300 tys. dolarów czyli ok. miliona złotych. Przeciętny człowiek, jakim jest chociażby mama Rayyana – Olga Szczepaniak, nie jest w stanie samemu uzbierać tej kwoty. A trzeba uratować nóżkę i normalne życie chłopca.

Czytaj także: Uratujmy nóżkę Rayyana

Czytaj także: Uratujmy nóżkę Rayyana

W lipcu Rayyan skończył roczek. Z jednej strony wspaniała informacja, w końcu pierwsze urodziny ma się tylko raz. Z drugiej jednak tragiczna. Dlaczego? Ponieważ operacja musi się odbyć maksymalnie do 15 miesiąca. Oznacza to, że czasu jest bardzo mało. Mimo, że Rayyanek skończył rok to nie chodzi ani nawet nie raczkuje i żeby dać mu szansę na pierwsze kroki i samodzielną przyszłość  operacja musi się odbyć do 15 miesiąca.

Do wydarzenia na facebooku dołączyło ostatnio 750 nowych osób. Tutaj znajduje się link do wydarzenia, mamy nadzieję, że po tym artykule jeszcze ktoś dołączy. Oprócz samego tylko dołączenia, można wspomóc chłopca oddając coś na taką licytację. Coś niepotrzebnego, a mogącego znacznie zasilić konto fundacji na rzecz Rayyana.

Czasu jest bardzo mało. A sprawa jest poważna. Prosimy w imieniu portalu wmeritum.pl o dołączanie do licytacji, branie udziału w aukcjach, promowanie tej akcji i jeśli to możliwe przekazywania czegoś od siebie na taką aukcję.

Wraz z Olgą Szczepaniak pragniemy też podziękować każdemu, kto w jakiś sposób pomógł już Rayyanowi. To bardzo wiele. Zadaniem narodu jest przecież pomaganie słabszym, nie przez przymus państwowy, ale z własnej nieprzymuszonej woli.

fot. wydarzenie „aukcja dla Rayyan’a (…)”