Romuald Szeremietiew poinformował, że opuszcza Akademię Sztuki Wojennej. O powodach swojej decyzji powiadomił opinię publiczną w krótkim wpisie. Zasygnalizował również, co skłoniło go do podjęcia takiej decyzji.
„Odszedłem z Akademii Formalnie przestałem pracować w Akademii Sztuki Wojennej w Rembertowie 1 października 2017 r. Faktycznie stało się to dziś, 12 października: zwalniałem pokój zajmowany na Wydziale Bezpieczeństwa Narodowego, pakowałem swoje rzeczy, rozliczałem się ze sprzętu (komputer etc.), oddałem książki wypożyczone z biblioteki Akademii” – czytamy w oświadczeniu Szeremietiewa.
„Spotkało mnie też trochę miłych rzeczy. Odwiedzili mnie byli moi studenci, którzy pisali prace magisterskie pod moim kierunkiem i z powodzeniem zdali egzaminy uzyskując stopnie magistrów. Objawy sympatii ujawnili pracownicy techniczni, którzy pomagali mi uporać się w wyprowadzką. Zaprosił na obiad dyrektor instytutu strategii w którym dotąd pracowałem. Wszyscy z którymi rozmawiałem wyrażali żal, że odchodzę z Akademii” – dodaje.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Następnie były wiceszef MON delikatnie zarysował powód, który skłonił go do podjęcia decyzji. Okazuje się, że opuszczenie Akademii jest dla Szeremietiewa naturalną konsekwencją poglądów, które prezentuje w odniesieniu do wojska. Krytycznie ocenia działalność MON, wobec czego nie widzi powodu dla którego powinien pracować w instytucji, która mu podlega.
„Powody mojego odejścia przedstawiłem w piśmie skierowanym do komendanta-rektora ASzW wnoszącym o rozwiązanie umowy o pracę. Uznałem, że nie powinienem pracować w instytucji podległej MON skoro krytycznie oceniam to co robi, a zwłaszcza czego nie robi minister obrony” – czytamy w oświadczeniu.
„Czuje się mimo to silnie związany z Akademią, gdzie uzyskałem stopnie naukowe doktora i następnie doktora habilitowanego nauk wojskowych. Dziękuję wszystkim, zwłaszcza studentom, którzy słuchali moich wykładów i uczęszczali na moje seminaria magisterskie. W pamięci zachowam koleżanki i kolegów pracowników naukowych AON/ASzW , z którymi miałem zaszczyt i przyjemność pracować” – napisał Szeremietiew.
Przypomnijmy, że Romuald Szeremietiew to specjalista w dziedzinie nauk wojskowych. Posiada tytuł profesora nadzwyczajnego Akademii Sztuki Wojennej. W swojej karierze piastował liczne funkcje publiczne m.in. był wiceministrem obrony w rządzie Jana Olszewskiego, a później w rządzie Jerzego Buzka.
Na stanowisko kierownika Biura Inicjatyw Obronnych przy Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie powołał go w 2014 roku ówczesny minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.