Ujawniono nowe informacje w sprawie polskich kierowców, którzy brawurowo jadąc luksusowymi autami doprowadzili do tragicznego wypadku. W wyniku zdarzenia zginął 57-letni mężczyzna, a jego żona i syn zostali ranni.
Do tragicznego wypadku doszło w okolicy Dolnego Kubina na Słowacji. Polacy ścigali się luksusowymi autami łamiąc przy tym przepisy ruchu drogowego. W pewnym momencie wykonywali niebezpieczny manewr wyprzedzania i zderzył się z jadącym na przeciwko samochodem. Zginął kierujący nim 57-letni mężczyzna, a jego rodzina została ranna.
Nowe informacje w sprawie w rozmowie z portalem Gazeta.pl przekazał konsul ambasady RP w Bratysławie, Jacek Doliwa. Poinformował on, że trzech Polaków zostało na ten moment zatrzymanych, ale prawdopodobnie dopiero w czwartek zostanie podjęta decyzja czy zostaną oni tymczasowo aresztowani. Są to Łukasz K., Marcin L. oraz Adam Sz., którzy mają 42, 27 i 26 lat.
Wiadomo, że mężczyźni pochodzą z Gdyni, Poznania i Warszawy, jednak celowo dane nie są do siebie przyporządkowane, aby nie umożliwić przyporządkowania ich do konkretnych osób. Jednocześnie polski konsul na Słowacji zaapelował o ostudzenie emocji, ponieważ w mediach społecznościowych można znaleźć mnóstwo nieprawdziwych informacji w sprawie. „Dopóki nie wiemy, z jakiego artykułu kodeksu karnego Słowacji będą opowiadać, ciężki określić, jaka grozi im kara” – powiedział.
Czytaj także: Tragiczny wypadek na Słowacji: Polacy stanęli przed sądem. Trafią do więzienia?
Wiadomo, że najcięższa kara grozi kierowcy Porsche, który zderzył się bezpośrednio z autem kierowanym przez 57-letniego mężczyzna. Może on otrzymać karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Cristiano Ronaldo oskarżony o gwałt. Jest pozew