W czwartek wieczorem pod Płońskiem samochód osobowy uderzył w drzewo z taką siłą, że rozpadł się na dwie części. Życia 24-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Biorący udział w zdarzeniu 22-latek, który nie odniósł poważniejszych obrażeń, został zatrzymany do wyjaśnienia.
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek (19.12) około godziny 22:00 na drodze powiatowej pomiędzy miejscowościami Stare Gumino i Zaborowo. Samochód osobowym marki Seat na prostym odcinku drogi, z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn, zjechał na lewą stronę jezdni, wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Siła uderzenia była tak duża, że pojazd rozerwał się na dwie części. Podróżujący nim dwaj mężczyźni wypadli z pojazdu. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 24-latek, a 22-letni mężczyzna trafił do szpitala na badania. Obaj to mieszkańcy pow. płońskiego.
Na miejscu wypadku pracowały służby ratunkowe oraz Policja. Funkcjonariusze prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności i przyczyn zdarzenia oraz ustalenie, kto kierował autem.
22-latek opuścił szpital, bo nie odniósł poważniejszych obrażeń. Stamtąd trafił jednak prosto do policyjnego aresztu w celu wyjaśnienia przyczyn tragedii.
Przeczytaj również:
- Prof. Jan Malicki brutalnie pobity w Warszawie! Stracił przytomność
- Warszawa: dramat podczas policyjnego konwoju. Zginął mężczyzna przewożony do sądu!
- Koszmar na drodze. Z samochodu 18-latków zostało niewiele
Źr. Policja