W sobotę pojawiła się informacja o śmierci Władysława Szustorowskiego, uczestnika ostatniej edycji popularnego programu „Sanatorium miłości”. Lubianego przez widzów uczestnika w specjalnym wpisie pożegnała prowadząca program Marta Manowska. Również ona darzyła mężczyznę szczerą sympatią, bo padły naprawdę wzruszające słowa.
Zmarły to Władysław Szustorowski, który brał udział w ostatniej edycji popularnego programu Telewizji Polskiej. Widzom zapadł w pamięć, bo prezentował się jako kulturalny, szarmancki mężczyzna, który na każdym kroku udowadniał, że ma prawdziwą klasę. Informację o śmierci Władysława opublikowano na facebookowym profilu programu „Sanatorium Miłości”. Twórcy z wielkim smutkiem przekazali wieść o odejściu starszego mężczyzny, którego uwielbiali fani programu.
Czytaj także: Paweł Czajor nie żyje. Aktor „M jak miłość” miał zaledwie 38 lat
Na tym nie koniec, bo popularnego uczestnika programu pożegnała też osobiście Marta Manowska, prowadząca „Sanatorium miłości”. „Władku Trudno znaleźć słowa Głos się łamie, wciąż słyszy się Twój, tak piękny… Wiele dni czekaliśmy na dobre informacje. Nie przyszły…” – pisze prezenterka TVP. „Chcę Ci bardzo podziękować. Za każdą chwilę, którą mi dałeś. A było ich sporo. Polubiliśmy się od pierwszego słowa. Zrozumieliśmy od drugiego. Zżyliśmy od kolejnych.” – czytamy dalej we wpisie prezenterki.
Manowska wspomina „Sanatorium miłości”
Manowska powróciła wspomnieniami do wydarzeń w „Sanatorium miłości”. „Zawsze czekałeś na mnie po porannej rozmowie w pijalni. Rozmawialiśmy dalej, a Ty z parasolem, prawdziwy dżentelmen, odprowadzałeś mnie aż do drzwi. Pamiętam nasza pierwsza rozmowę na pontonach – o żaglach – Twojej wielkiej miłości.” – czytamy. „Nikt z nas nie zapomni Twojego meldunku złożonego ukochanej żonie z wychowania córki Mileny.” – dodała.
Czytaj także: Książę Filip nie żyje. Tak BBC podało tę informację. To przejdzie do historii [WIDEO]
„Kochałam Twój spokój, ton, wyważenie, inteligencje i DOBROĆ. Sama dobroć. Postaram się być tutaj choć na mały wzór Ciebie i mam nadzieję będę mogła złożyć Ci meldunek” – pisze Manowska. „Władku Kochany Odpoczywaj Ostatnie dni Cię zmęczyły Płyń… w Twój najpiękniejszy rejs Córce Milenie i całej rodzinie składam głębokie wyrazy współczucia” – zakończyła swój wpis prowadząca „Sanatorium miłości”.
Czytaj także: Elon Musk znów zaskakuje. Ta małpa umysłem kontroluje grę [WIDEO]
Źr. facebook; tvp.info