W minionej kolejce niemieckiej Bundesligi Schalke 04 Gelsenkirchen mierzyło się z Bayernem Monachium. W trakcie meczu doszło do nerwowej sytuacji. Zdjęty z boiska gracz gospodarzy Franco di Santo był tak zły, że nie podał ręki swojemu trenerowi. Po zakończeniu spotkania menedżer Schalke 04, Christian Heidel, wkurzony na zawodnika, przyznał, że ten powinien brać przykład z Roberta Lewandowskiego, który murawę opuścił w tym samym czasie.
Do opisywanego zdarzenia doszło w 79. minucie spotkania, przy stanie 0-2 dla Bayernu Monachium. Trener Schalke 04, Domenico Tedesco, postanowił zdjąć z boiska swojego napastnika, Franco di Santo. Zawodnik ruszył w stronę ławki rezerwowych, jednak po wyrazie jego twarzy widać było, iż nie jest zadowolony z decyzji swojego szkoleniowca.
Gdy dobiegł do trenera zachował się skandalicznie. Nie podał ręki ani jemu, ani swoim kolegom z drużyny. Co więcej, po chwili wdał się w pyskówkę z Tedesco i oznajmił mu, że to nie on powinien zejść z boiska. Zdaniem di Santo bardziej zasługiwał na to jego kolego z ataku, Mark Uth.
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Gracz Schalke 04 się awanturował, Lewandowski zszedł z pokorą
W tej samej minucie boisko opuścił Robert Lewandowski. Polak zachował się jednak zgoła odmiennie od swojego rywala. Napastnik naszej kadry podał rękę trenerowi Niko Kovacowi, przybił też „piątkę” z każdym zawodnikiem zasiadającym na ławce rezerwowych Bayernu.
Po zakończeniu spotkania, Christian Heidel, opiekun Schalke 04, przyznał, że Di Santo zachował się skandalicznie. Jako przykład podał mu właśnie Lewandowskiego, który z pokorą opuścił murawę.
„Jeśli uznamy, że Franco di Santo nie zachował się tak, jak należy to zostanie ukarany. Muszę omówić to z trenerem Domenico Tedesco. Ale być może di Santo powinien wziąć przykład z Roberta Lewandowskiego, który zmianę przyjął z pokorą” – powiedział Heidel.
Czytaj także: Włoski komentator zachwycony Krzysztofem Piątkiem. Nie może uwierzyć w jedną rzecz
Zwycięstwo Bayernu
Bayern Monachium pokonał Schalke 04 2-0. Gole dla mistrzów Niemiec zdobywali: James Rodriguez oraz Robert Lewandowski, który w 64. minucie gry pewnie wykorzystał rzut karny.
Dzięki zwycięstwu Bayern umocnił się na pozycji lidera. Na ten moment Bawarczycy mają na koncie 12 punktów. Druga w tabeli Hertha Berlin zgromadziła 10 oczek.
Schalke 04 Gelsenkirchen zajmuje ostatnie, osiemnaste miejsce w tabeli. Podopieczni Domenico Tedesco w czterech meczach zaliczyli cztery porażki.