Stefan Horngacher podał skład na finałowe konkursy Pucharu Świata w Planicy. Do kadry wróci Maciej Kot, który jeszcze przed Mistrzostwami Świata w Seefeld musiał ją opuścić i przez ten czas startował w Pucharze Kontynentalnym.
Tradycyjnie już zawody w Planicy zakończą rywalizację w Pucharze Świata. Od ubiegłego roku na słynnej słoweńskiej skoczni rozgrywany jest turniej Planica 7. Rok temu zwyciężył w nim Kamil Stoch.
W tym roku trener Stefan Horngacher do Planicy postanowił zabrać sześciu Biało-Czerwonych. W zawodach wystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Stefan Hula i Maciej Kot, który z kadrą A pożegnał się jeszcze przed Mistrzostwami Świata w Seefeld. Od tego czasu próbował odbudować formę startując w Pucharze Kontynentalnym.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Chociaż kwestia Kryształowej Kuli jest już rozstrzygnięta i w Planicy otrzyma ją Ryoyu Kobayashi to Polacy wciąż mają o co walczyć. Przede wszystkim Biało-Czerwoni wciąż są liderami klasyfikacji Pucharu Narodów. Mamy również wysokie miejsca w klasyfikacji Pucharu Świata w lotach. Na małą kryształową kulę szansę ma wciąż między innymi Kamil Stoch, który w klasyfikacji jest trzeci. Piotr Żyła zajmuje w tej klasyfikacji czwarte, Dawid Kubacki szóste a Jakub Wolny jedenaste miejsce.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pewne miejsce na podium ma również Kamil Stoch. Na ten moment zajmuje on trzecie miejsce, oprócz prowadzącego Ryoyu Kobayashiego wyprzedza go również Austriak Stefan Kraft.
Horngacher ogłosi decyzję
Wiele wskazuje na to, że podczas weekendu w Planicy w końcu zostanie rozstrzygnięta kwestia dotycząca trenera polskich skoczków. Stefan Horngacher właśnie tam ma ogłosić decyzję czy w przyszłym sezonie będzie nadal pracował z polskimi skoczkami czy też przeniesie się do Niemiec.
Mimo licznych medialnych doniesień wciąż nie wiadomo jak cała sytuacja się rozstrzygnie. Horngacher początkowo miał swoją decyzję ogłosić po Mistrzostwach Świata w Seefeld, a następnie po turnieju Raw Air. W ostatnim czasie przyznał jednak, że jego negocjacje z niemiecką federacją wciąż trwają.
Czytaj także: Kuriozalna sytuacja na konferencji prasowej Jerzego Brzęczka
Źr.: Skijumping