Dramat w białostockim klubie nocnym LOFT. Podczas imprezy w lokalu zmarła kobieta.
W trakcie imprezy, która odbywała się w popularnym klubie LOFT, jedna z uczestniczek nagle zasłabła. Personel natychmiast rzucił się jej na pomoc. Na miejscu zjawiły się też służby ratunkowe.
Niestety, pomimo błyskawicznej reakcji kobieta zmarła. Doszło u niej do zatrzymania krążenia. Po tragedii, która rozegrała się wewnątrz lokalu, białostocki klub LOFT postanowił wydać oficjalne oświadczenie w całej sprawie.
– Byliśmy zmuszeni przerwać imprezę w naszym klubie z powodu nagłego zasłabnięcia jednej z naszych klientek. Kobieta doznała zawału serca, w wyniku którego doszło do zatrzymania krążenia – napisano.
– W obliczu tak tragicznego wydarzenia kontynuowanie imprezy nie było możliwe. Ratowanie ludzkiego życia zawsze będzie dla nas najważniejsze, a w takich chwilach wszystko inne schodzi na dalszy plan. To bolesne przypomnienie, że nikt z nas nie zna dnia ani godziny… Doceniajmy każdą chwilę, cieszmy się obecnością bliskich i żyjmy tak, jakby każdy dzień miał być tym ostatnim – czytamy.