Zabawna sytuacja podczas wywiadu, którego udzielała Ewa Swoboda. W pewnym momencie reprezentantka Polski usłyszała donośny głos francuskiego dziennikarza.
Ewa Swoboda zakończyła swój udział w Igrzyskach Olimpijskich. Nasza biegaczka w półfinale biegu na 100 metrów zajęła 4. miejsce i nie awansowała do finału. Później odpadła natomiast w sztafecie.
Tuż po zakończeniu zmagań sztafetowych polskie sprinterki stanęły przed kamerami TVP Sport, aby udzielić wywiadu. Wówczas doszło do zabawnej sytuacji, której bohaterką była Swoboda. Polka mówiła, że podczas biegu mocno przeszkadzały im zawodniczki z Wybrzeża Kości Słoniowej. Te ostatecznie zostały zdyskwalifikowane, jednak nic nam to nie dało.
Dzień po wywiadzie stacja TVP Sport opublikowała tzw. „shota”, czyli zabawny fragment z rozmowy. Widać na nim, że w momencie, gdy Ewa Swoboda udzielała komentarza dla telewizji obok głośną rozmowę prowadził francuski dziennikarz.
Swoboda nie wytrzymała i rzuciła do niego po polski: nie drzyj się tak tu! Francuz rzecz jasna Polki nie zrozumiał. – To wytnij, bo przeklęłam – rzuciła po chwili sprinterka.
Po prostu Ewa Swoboda 😅❤️ pic.twitter.com/gK56XTB727
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 9, 2024