Kwestia rozdziału uchodźców i rozwiązania kryzysu migracyjnego jest ostatnio jednym z najważniejszych tematów w Europie. Tymczasem polska korespondentka w Brukseli, Dominika Cosic wyznała w programie „Bez retuszu” jak rzeczywiście wygląda relokacja uchodźców.
Dominika Cosic powoływała się na słowa polskich ekspertów, którzy współpracują z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Wyraźnie zaznaczyła, że rozmawiała nie z politykami, ale z niezależnymi ekspertami, którzy sprawę badali na miejscu, we Włoszech.
Według słów polskiej korespondentki, udali się oni tam, by sprawdzić, jak wygląda weryfikacja uchodźców, którzy mogliby trafić do Polski. Ich relacja w tej sprawie była szokująca. Okazuje się, że niejednokrotnie to samo zdjęcie znajdowano w wielu paszportach, zaś kilkunastoletni wiek był wpisany u osób, które wyraźnie miały około 40 lat. – Są tak zwane hot spoty, czyli te punkty w Grecji i Włoszech, gdzie są rejestrowani uchodźcy. Polscy eksperci udali się tam na miejsce, żeby sprawdzić, bo chcieli zweryfikować ludzi, których zaproszą do Polski, którym dadzą status uchodźcy. I okazało się, że na bodajże 90 osób lub 100, ponad 70 miało fałszywe dokumenty. W paszportach (…) ponad 30 panów albo więcej miało to samo zdjęcie. W paszporcie był wiek podany 15 lat, a to był chłop, przepraszam, czterdziestoletni – mówiła.
Czytaj także: Uchodźcy w Polsce? Rafał Ziemkiewicz zdradza, gdzie należy ich lokować
To jednak nie wszystko. Dominika Cosic zdradziła również, o czym mówili jej eksperci z Estonii, że we Włoszech dąży się do tego, by tych najbardziej niezweryfikowanych uchodźców wysłać dalej do Europy. Stąd też z góry przydzielają oni grupy dla danych krajów czy ekspertów. – Rozmawiałam z Włochami też i rozmawiałam z moimi kolegami z innych krajów, jak z Estonii dziennikarzami, z Włoch. I powiedział mi Estończyk, że Włosi na przykład uniemożliwiają weryfikację. Dlaczego? Bo oni chcą się pozbyć, przepraszam, użyję brzydkiego słowa, mówię o ludziach, pozbyć uchodźców, zwłaszcza tych najbardziej niezweryfikowanych, niebezpiecznych i najbardziej niewygodnych. Dlatego jak przyjechali estońscy eksperci, nie mogli wykonać swoich działań, bo Włosi chcieli im dać grupę, którą im wyznaczyli – mówiła korespondentka.
Całej wypowiedzi można posłuchać poniżej.
Wypowiedz Pani redaktor @dominikacosic w programie #BezRetuszu
Warto wysłuchać! pic.twitter.com/htrhzxbqlU— Robert Kwit (@KwitRobert) 21 maja 2017
Czytaj także: Spowodowała wypadek po pijanemu. Jest… sędzią!