Konrad Domagała został zamordowany przez 29-letniego mężczyznę w Poznaniu. Teraz komunikat na Facebooku wydał jego dotychczasowy pracodawca.
O zdarzeniu, do którego doszło w niedzielę w Poznaniu mówi dziś cała Polska. Na ul. Święty Marcin zginął Konrad Domagała, który został zamordowany przez byłego mężczyznę swojej narzeczonej. Ten prawdopodobnie nie mógł się bowiem pogodzić, że para niedawno ogłosiła swoje zaręczyny.
29-latek oddał w kierunku Konrada dwa strzały z broni palnej. To była prawdziwa egzekucja w biały dzień. Następnie sprawca strzelił sobie w głowę. Nie miał szans na przeżycie.
Teraz głos ws. śmierci Konrada zabrał jego dotychczasowy pracodawca, czyli Filharmonia Łódzka. Na facebookowym profilu wspomnianej instytucji opublikowane zostało oficjalne oświadczenie.
Konrad Domagała nie żyje. Oficjalne oświadczenie Filharmonii Łódzkiej
– Z wielkim smutkiem informujemy o nagłej śmierci Konrada Domagały. Konrad miał zaledwie 30 lat. Był wieloletnim pracownikiem Filharmonii Łódzkiej. Rozpoczął pracę jako bileter, następnie był inspicjentem, współpracował bezpośrednio z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Łódzkiej, a w ostatnich latach zajmował się promocją i organizacją wydarzeń w dziale rozwoju i reklamy. Był osobą wszechstronną. Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i otwarty, uwielbiał rozweselać zarówno swoich zawodowych towarzyszy, jak i filharmonicznych słuchaczy. Był zawsze pomocny. Potrafił rozładować napięcie w najbardziej nerwowych sytuacjach. Jego troskliwości i opiekuńczości doświadczaliśmy na co dzień; znał ją każdy, kto odwiedzał Filharmonię Łódzką i miał okazję się z Nim zetknąć – napisano na profilu społecznościowym Filharmonii.
– Jego tragiczne odejście było tak nieoczekiwane, że trudno nam uwierzyć w to, co się stało; trudno uwierzyć, że już nigdy nie porozmawiamy z Konradem, nie będziemy wspólnie pracować ani żartować – czytamy.
Filharmonia Łódzka podaje również, że w instytucji ogłoszona została oficjalna żałoba. – Ogromnie będzie nam brakowało Konrada. Zdajemy sobie jednak sprawę, że najtrudniejsze chwile przeżywają obecnie Jego Rodzina i Bliscy. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia. Zdecydowaliśmy również o ogłoszeniu trzydniowej żałoby w naszej instytucji. Żal po stracie Konrada nie minie nigdy, pragniemy jednak symbolicznie uzewnętrznić emocje, które czujemy głęboko w nas – napisano.
– O miejscu i dacie uroczystości pogrzebowej poinformujemy w oddzielnym komunikacie. Ze względu na szacunek do Bliskich Zmarłego oraz dobro prowadzonego śledztwa Filharmonia Łódzka nie będzie udzielać żadnych informacji odnoszących się do dramatu, który odebrał nam Konrada – kończy się komunikat Filharmonii Łódzkiej.