Po tym jak Tomasz Sekielski zareklamował w mediach społecznościowych koszulki z filmu „Tylko nie mów nikomu” w sieci wybuchła burza. Dziennikarz nie chciał dłużej milczeć, bo odniósł się do sprawy w rozmowie z Wirtualną Polską.
Niedawno Tomasz Sekielski opublikował w sieci film „Tylko nie mów nikomu”. Produkcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem, bo zaraz po premierze wywołała wielką dyskusję o problemie pedofilii w Kościele.
Teraz Tomasz Sekielski najwyraźniej postanowił pójść za ciosem, bo w sieci zamieścił… reklamę koszulek z filmu. Choć dziennikarz i reżyser zapewnia, że nie jest to projekt komercyjny, to i tak pojawiła się zmasowana krytyka. Zdaniem wielu internautów, przekroczono tutaj granice dobrego smaku.
Czytaj także: Sekielski sprzedaje koszulki z filmu. Burza w sieci
Czytaj także: Beata Szydło prezydentem Polski? Jest jej komentarz
„Koszulki kosztują 35 zł (doliczyliśmy do ceny jednostkowej koszt projektu, obsługi zamówień i zwrotów). Nie jest to projekt komercyjny. Koszulki są dostępne tylko w przedsprzedaży do 9 czerwca. Nie będą dostępne w regularnej ofercie.” – napisał.
„Uznaliśmy, że nadaje się tylko kolor czarny.” – dodał dziennikarz. Do wpisu Sekielski załączył zdjęcie, na którym widać jego samego ubranego w koszulkę z filmu „Tylko nie mów nikomu”.
Tomasz Sekielski reaguje na burzę
W komentarzach pod wpisem wybuchła prawdziwa burza. Sekielski odniósł się do części krytyki w rozmowie z Wirtualną Polską. „Gdybym chciał robić biznes, nie zdejmowałbym reklam na YouTube i sprzedawał licencję na emisję filmu, a nie rozdawał go różnym telewizjom za darmo.” – powiedział dziennikarz.
„Teraz w sumie żałuję: mogłem normalnie na nim zarabiać, dać reklamy. Nie zarabiam, a i tak jestem krytykowany.” – dodał Tomasz Sekielski. Do sprawy odniósł się również jego brat Marek Sekielski, który jest producentem filmu „Tylko nie mów nikomu”. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Źr. wmeritum.pl; dorzeczy.pl; wp.pl