Najnowsze sondaże nie są już tak pomyślne dla Andrzeja Dudy, jak jeszcze kilka tygodni temu. W jednym z ostatnich, poparcie dla obecnego prezydenta spadło poniżej 40 proc. Rafał Trzaskowski stwierdził, że oznacza to, iż „pękła pewna granica psychologiczna”.
W ostatnim sondażu przeprowadzonym przez pracownię Kantar, poparcie dla Andrzeja Dudy spadło aż o 20 proc. i wyniosło 39 proc. Rafał Trzaskowski, który z poparciem 18 proc. zajął drugie miejsce uważa, że w ten sposób „pękła pewna granica psychologiczna”. „Dlatego że wszyscy są w stanie dopiero ocenić prezydenturę w kryzysie” – zaznaczył.
Czytaj także: Fatalny wynik Andrzeja Dudy w najnowszym sondażu. Spadł o 20 punktów procentowych!
„W momencie, kiedy wszystko dzieje się dobrze, Polska się dobrze rozwija, wtedy taki model niemej prezydentury, w której prezydent nie podejmuje żadnych inicjatyw i tylko celebruje swoją funkcję, wszystkich uspokaja i generalnie rzecz biorąc nikt nie zadaje wtedy trudnych pytań może ludziom odpowiadać.” – twierdzi Trzaskowski.
„Natomiast dzisiaj w momencie kryzysu potrzebna jest prezydentura aktywna.” – zaznaczył kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. „Myślę, że przez te ostatnie tygodnie i miesiące Polki i Polacy zaczęli sobie zadawać pytania o to, dlaczego prezydent jest tylko i wyłącznie prezydentem, który jest tylko niemym świadkiem wydarzeń” – kontynuował Trzaskowski.
Źr. dorzeczy.pl