Takiej sytuacji nikt się nie spodziewał. Rafał Trzaskowski zawitał Sorkwitach, małej miejscowości w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie na konferencji prasowej pojawił się dziennikarz francuskiej agencji prasowej. Zapytał, czy może zadać pytanie w języku francuskim. Kandydat Koalicji Obywatelskiej nie musiał się długo zastanawiać nad odpowiedzią.
Rafał Trzaskowski kontynuuje objazd Polski. W sobotę zabiegał o głosy mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego. W wiosce Sorkwity sztabowcy kandydata Koalicji Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową. To właśnie w tym miejscu pojawił się dziennikarz francuskiej agencji prasowej, który zwrócił się do polityka z zaskakującym pytaniem.
– Dzień dobry, pani prezydencie. Czy mógłbym zdać pytanie w języku francuskim? – słyszymy na nagraniu. Rafał Trzaskowski zgodził się natychmiast, po czym usłyszał pytanie dotyczące unijnego budżetu. Kandydat Koalicji Obywatelskiej udzielił mu odpowiedzi w języku francuskim, co wzbudziło zachwyt u zgromadzonych.
Kiedy oklaski w Sorkwitach ucichły, Trzaskowski postanowił wyjaśnić uczestnikom spotkania, którzy nie znali j. francuskiego, o czym rozmawiał z reporterem AFP.
– Powiedziałem, że będę się bił o silną pozycję Polski w Unii Europejskiej, dlatego, że dzisiaj rząd odwraca się od tych najważniejszych problemów. Polska, która jest potęgą europejską musi się bić, przede wszystkim, o budżet europejski. Musi stawiać czoła tym najważniejszym wyzwaniom, które stoją przed UE – zaznaczył.
W tym kontekście wymienił zagadnienia dotyczące solidarności europejskiej oraz walki z kryzysem klimatycznym.
Źródło: Twitter