Niestety jest tak, że Kongres Stanów Zjednoczonych jest bardzo zaniepokojony tym, co się dzieje w Polsce – oświadczył Rafał Trzaskowski w TVN24. Prezydent Warszawy ma wystąpić przed amerykańskimi kongresmenami.
Rafał Trzaskowski będzie relacjonował aktualną sytuację Polski amerykańskim kongresmenom w czwartkowej debacie. „Na zaproszenie Kongresu USA, wezmę udział w wysłuchaniu na temat stanu demokracji w Polsce i Europie Środkowej” – oświadczył prezydent Warszawy w czwartkowym wpisie w mediach społecznościowych.
„Wiem, jak duża to odpowiedzialność, dlatego przed wysłuchaniem w Kongresie spotkam się z ekspertami, by razem wypracować stanowisko, które będzie wspólnym i obiektywnym głosem wielu środowisk w kwestii kondycji polskiej demokracji” – dodał.
O swoim wystąpieniu mówił w piątek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po Faktach” TVN24. Trzaskowski wyjaśnił, że wysłuchanie odbędzie się w formie zdalnej. – Dzisiaj wszystkie posiedzenia komisji odbywają się w tym formacie online, dlatego że Amerykanie w przeciwieństwie do rządu polskiego poważnie traktują kolejną falę choroby – powiedział polityk.
Następnie wyraził ubolewanie z powodu spadku pozycji Polski na arenie międzynarodowej. – Niestety jest tak, że Kongres Stanów Zjednoczonych jest bardzo zaniepokojony tym, co się dzieje w Polsce – podkreślił.
Trzaskowski poinformował, że w przyszłym tygodniu podkomisja Izby Reprezentantów zamierza rozmawiać z merami, którzy założyli Pakt Wolnych Miast. Z jego ustaleń wynika, że niebawem prezydent Joe Biden zorganizuje w formie zdalnej szczyt na temat stanu demokracji na świecie.
– Ja będę mówił jasno o tym jak oceniam sytuację w Polsce, że Polska jest dalej krajem demokratycznym, ale niestety w którym demokratyczne instytucje są w tej chwili atakowane przez PiS. Gdzie jest ograniczana rola sądownictwa, gdzie atakuje się mniejszości, gdzie ogranicza prawa samorządów – zapowiedział.