Donald Tusk po raz kolejny zaniepokoił opinię publiczną słowami, które mogą sugerować, że premier wie coś więcej na ten temat. W swoim wpisie w języku angielskim pisze, że obecnie „żyjemy w epoce przedwojennej”.
Choć w sobotę Tusk spotykał się z protestującymi rolnikami, to w mediach społecznościowych podjął inny temat. Szef rządu postanowił odnieść się do sytuacji międzynarodowej, która w ostatnich latach staje się coraz bardziej niepewna.
Tusk w swoim wpisie w mediach społecznościowych podsumował obecną sytuację w sposób dość niepokojący. Niektórzy mogliby odnieść wrażenie, że premier posiada jakąś większą wiedzę na temat najbliższej przyszłości.
„Epoka powojenna minęła. Żyjemy w nowych czasach: w epoce przedwojennej. Dlatego NATO i solidarność między Europą a Ameryką są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej” – napisał Tusk w serwisie X.
Kilka dni wcześniej Tusk wypowiadał się w zbliżonym tonie w swoim wystąpieniu na kongresie EPL w Rumuni. „Europa chciała rozwijać się w czasach bez wojen. Ale dziś mamy prosty wybór: albo będziemy walczyć i bronić naszych granic i terytoriów, albo upadniemy. Nie ma dobrego powodu, by kapitulować przed złem. Potencjał Europy jest większy od potencjału tych, którzy nas atakują. Nikt nas nie zastąpi w tej walce: sami jesteśmy najlepszym gwarantem własnego powodzenia” – mówił.
Przeczytaj również:
- Trump zachwala europejskiego premiera: „Nie ma lepszego przywódcy”
- Niepokojące zdarzenie podczas spotkania rolników z Tuskiem. Nagle rozległ się krzyk, wezwano karetkę
- Hołownia obiecuje: „Szczerze? Będziemy za to umierać”
Źr. X