Donald Tusk ma już dość! Szef Platformy Obywatelskiej zażądał usunięcia z sieci ponad 50 materiałów „Wiadomości”. Jednocześnie domaga się przeprosin od m.in. Danuty Holeckiej. O co chodzi?
Konflikt na linii Platforma Obywatelska – Telewizja Polska trwa od wielu lat. Z pewnością nasilił się on po powrocie Donalda Tuska do krajowej polityki. W sieci znaleźć można mnóstwo wycinków materiałów, które, delikatnie rzecz ujmując, nie stawiają byłego premiera w dobrym świetle. Kultowe stało się zwłaszcza notoryczne używanie sformułowanie „für Deutschland”.
Dotychczas, szef PO raczej unikał oficjalnych reakcji na nieprzychylne publikacje, ograniczając się co najwyżej do krótkiego komentarza. Jednak teraz sytuacja się zmieniła. Portal Salon24 donosi, że Tusk zażądał usunięcia z sieci 54 materiałów „Wiadomości” TVP. To jednak nie wszystko…
Lider PO żąda przeprosin od samej Danuty Holeckiej (szefowej programu) oraz Jarosława Olechowskiego (wydawcy i szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej).
Tusk chce przeprosin od Holeckiej. O co chodzi?
Co więcej, Tusk chce: „zaniechania dalszych naruszeń dóbr osobistych powoda poprzez zakazanie rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, nieprawdziwych, zmanipulowanych lub nieścisłych informacji oraz bezpodstawnych zarzutów wobec powoda oraz jego działalności, a mianowicie jakoby powód rzekomo działał w interesie Niemiec, a przeciwko Polsce i Polakom – poprzez zakazanie pozwanym publikowania fragmentu przemówienia Donalda Tuska, w którym padają słowa 'für Deutschland'” – czytamy.
Prawnicy Tuska przekonują, że wspomniana fraza została wyjęta z kontekstu. To fragment przemówienia, w którym polityk określa rządy niemieckiej „CDU” jako „błogosławieństwa”, nie tylko dla Niemiec, ale dla całego kontynentu.
Jeżeli jednak sąd nie zgodzi się na usunięcie materiałów z sieci, TVP ma zostać zobowiązane do przeprosin w treści każdego materiału spornego w okresie 60 dni. Co więcej, pozwani – po potencjalnej porażce w sądzie – musieliby zapłacić solidarnie po 15 tys. zł za każdy dzień zwłoki.