Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała, jak pobyt w niewoli relacjonują uwolnieni jeńcy. Z ich opisów wynika, że Rosjanie przetrzymują wziętych do niewoli w skandalicznych warunkach.
Opisy jeńców wskazują, że Rosjanie nie tylko nie pomagają rannym, ale sami maltretują pojmanych. „Wśród obywateli Ukrainy, którzy zostali wypuszczeni z niewoli są osoby ciężko ranne, chore na sepsę, bądź po amputacji kończyn” – napisała Denisowa w komentarzu na Facebooku.
Rzeczniczka poinformowała, że niektórym mężczyznom Rosjanie kazali stać w wodzie, a później leżeć na ziemi na mrozie. „Mężczyzn z odmrożonymi nogami, po zawiązaniu im oczu, przewożono do obozów rosyjskich, a potem do aresztu śledczego nr 1 do więzienia w Kursku. Nie okazywano im tam żadnej pomocy lekarskiej” – czytamy.
Czytaj także: Naczelny dowódca ukraińskiej armii nie ma wątpliwości. „To zapewni sukces”
„Jeńcom wojennym dawano odzież więzienną i strzyżono. Ukraińcy musieli na rozkaz nadzorców śpiewać patriotyczne pieśni rosyjskie” – relacjonuje dalej Denisowa.
„Przesłuchania odbywały się dwa, trzy razy dziennie, po czym mężczyźni byli brutalnie bici. Potem zmuszano ich do podpisywania dokumentów poświadczających, że obchodzono się z nimi dobrze” – informuje rzeczniczka.
Czytaj także: Co ogłosi Putin 9 maja? Przeanalizował rosyjski plakat [FOTO]
Ponadto jeńcom nie zapewniano żadnej pomocy medycznej. Rannych i chorych wieziono na miejsce wymiany jeńców wagonami towarowymi. „Biorąc na zakładników ludność cywilną, okupanci rosyjscy naruszają normy prawa międzynarodowego” – podkreśliła Denisowa.
Źr. facebook; wPolityce.pl