Kilka dni temu w Holandii aresztowano Zbigniewa Stonogę, który nie uzyskał azylu w Norwegii. Teraz portal „Wprost” informuje, że list w obronie kontrowersyjnego biznesmena wystosował do Norwegów sam Lech Wałęsa. Były prezydent przekonuje, że Stonoga jest prześladowany przez polskie władze.
List opublikowany przez „Wprost” nosi datę 24 listopada. Zatem Lech Wałęsa jeszcze pod koniec ubiegłego roku ujął się za Zbigniewem Stonogą. „Stosowane przez niego (Stonogę – red.) metody oraz retoryka lokują go poza głównym nurtem mediów i sprawiają, że krytykowane przez niego osoby z kręgu obecnej władzy, wypowiedziały Zbigniewowi Stonodze bezwzględną wojnę” – brzmi fragment listu.
Wałęsa w obronie Stonogi
„Uważam, że wniosek ten (o azyl polityczny w Norwegii – red.) zasługuje na przyjęcie, a Zbigniew Stonoga jest osobą szykanowaną przez obecne władze Rzeczpospolitej Polskiej gdzie ostentacyjnie łamie się trójpodział władzy, a praworządność jest tylko mglistym marzeniem” – napisał Lech Wałęsa.
Czytaj także: Sondaż. PiS pozostawia opozycję bez szans. Duża przewaga
„Uważam, że Zbigniew Stonoga jest osobą prześladowaną z powodów politycznych, zaś w Polsce grozi mu eskalacja prawnej przemocy ze strony władzy.” – twierdzi Lech Wałęsa. „Stanowi to zagrożenie dla jego wolności” – dodaje. Były prezydent stwierdził także, że wniosek S. o azyl w Królestwie Norwegii jest dramatycznym posunięciem, ale z drugiej strony uzasadnionym w przypadku człowieka walczącego o swój elementarny byt.
Stonoga znów aresztowany
Kilka dni temu portal Niezalezna.pl informował, że Zbigniew Stonoga ukrywał się w holenderskiej miejscowości Dordrecht. Robił to jednak bardzo nieumiejętnie, bo cały czas korzystał z mediów społecznościowych. W ten sposób śledczy bez najmniejszego problemu miejsce jego przebywania.
Czytaj także: Oświęcim: Potężny wybuch w zakładzie chemicznym. Ogień widać nad całym miastem [FOTO]
Portal informuje, że Sąd Apelacyjny w Łodzi prawomocnie zwolnił biznesmena z tajemnicy dziennikarskiej. „Sprawa dotyczyła homoseksualisty, który popełnił samobójstwo po tym, jak Zbigniew Stonoga upublicznił nagranie z nim w sieci. Stonoga miał zostać w tej sprawie przesłuchany, ale uciekł do Norwegii, gdzie ubiegał się o azyl” – czytamy na niezlazena.pl.
Portal informuje, że w ubieganiu się o azyl Zbigniew Stonoga otrzymał wsparcie ze strony… Wojciecha Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”, który skierował w tej sprawie list. Norwegia odrzuciła jednak wniosek, bo uznała, że „polskie sądy są niezawisłe, a Polska jest demokratycznym państwem prawa”.
Źr. wprost.pl; wmeritum.pl