Do koszmarnego zdarzenia doszło w Warszawie. Młody mężczyzna skoczył z wiaduktu na Ursynowie wprost na trasę szybkiego ruchu S2. Zdołał przeżyć upadek, ale lekarze określają jego stan jako krytyczny.
Horror rozegrał się na Ursynowie z niedzielę przed południem. Mężczyzna skoczył z wiaduktu. Na razie policja nie chce podawać szczegółów zdarzenia. „Z uwagi na charakter sprawy nie komentujemy zdarzenia” – przekazał nam Bartłomiej Śniadała z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Do nieoficjalnych ustaleń dotarli natomiast dziennikarze „Super Expressu”. „Z ustaleń naszego reportera wynika, że mężczyzna w wieku około 20-30 lat, który zdecydował się na desperacki krok, przeżył upadek z wysokości” – czytamy na portalu internetowym gazety.
Śledczy wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. „Utrudnienia występują pomiędzy węzłem Ursynów Wschód a węzłem Ursynów Zachód. Zablokowane zostały lewe pasy na jezdniach w obydwu kierunkach” – podała GDDKiA w komunikacie.
Przeczytaj również:
- Syn zamordował matkę nożem. Nowe fakty ws. zabójstwa pod Włocławkiem: „Mówiła, że dziwnie się zachowuje”
- Warszawa. Próbował wepchnąć ludzi pod metro! Szuka go policja [WIDEO]
- Hołownia pogrąży nowy rząd? Jasnowidz Jackowski wskazał termin
Źr. se.pl