Łukasz Warzecha w swoim tekście opublikowanym na portalu wpolityce.pl wypomniał partii Jarosława Kaczyńskiego całkowite zlekceważenie problemu kurczącej się klasy średniej w Polsce.
Zdaniem Warzechy partia rządząca skłania się zdecydowania w stronę rozwiązań etatystycznych, wiele jej postulatów ma na celu realizowanie idei „sprawiedliwości społecznej”, co sprawia, że klasa średnia zostaje całkowicie odtrącona.
Nie usłyszymy ani słowa o tym, że dobrze jest budować bogactwo, że zamożność jest czymś dobrym i wszyscy powinni do niej dążyć, zaś wykształcenie i kompetencje dające pieniądze powinny być premiowane – twierdzi dziennikarz.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Warzecha uważa, że władza powinna dokładać wszelkich starań, żeby udział klasy średniej w całym społeczeństwie nie zmniejszał się, ponieważ takie osoby są nie tylko rozważne, ale potrafią również kontrolować władzę. Publicysta obawia się jednak, że zgodnie z planami rządu, klasa średnia będzie obciążona odgórnym dążeniem do wyrównywania różnic społecznych.
Wygląda na to, że kreatorzy strategii PiS postanowili wrócić do motywu kampani z 2007 roku, kiedy to „Polskę solidarną” przeciwstawili „Polsce liberalnej”. (…) PiS wyraźnie stawia na model skandynawskiego równania w dół. Skutkiem tego może być kolejna fala emigracji – dodaje Warzecha.