Spoliczkowanie aktywistki KOD podczas Dnia Weterana w dalszym ciągu budzi wielkie emocje. Do zdarzenia odnosi się publikacja regionalnego dodatku do „Gazety Polskiej Codziennie”. Już sam tytuł wywołał wielką dyskusję w mediach społecznościowych.
Kilka dni temu informowaliśmy o incydencie, który miał miejsce podczas obchodów Dnia Weterana. Aktywistka KOD, skandująca hasło „konstytucja” została spoliczkowana przez kobietę – jak się później okazało – urzędniczkę pracującą dla wojewody dolnośląskiego. Wkrótce po nagłośnieniu nagrania w mediach, kobieta złożyła rezygnację.
To jednak nie zahamowało dyskusji na temat jej zachowania. Choć większość dziennikarzy i polityków skrytykowała incydent, w sieci nie brakuje również obrońców „bohaterki nagrania”. Skupiają się oni na zachowaniu aktywistki KOD, jednocześnie bagatelizując akt przemocy fizycznej.
Czytaj także: Spoliczkowała aktywistkę KOD i złożyła rezygnację. Marcin Rola wystąpił w obronie kobiety
W podobnym tonie osadzony jest tekst pt. „Zachowała się jak trzeba”, który ukazał się w dodatku dolnośląskim do „Gazety Polskiej Codziennie” oraz artykuł „I tak miało być! Spadł na nią patriotyczny liść!”, który okazał się na portalu telewizjarepublika.pl. Obie publikacje wywołały wielką dyskusję w mediach społecznościowych. Wśród osób, które postanowiły skrytykować tego typu interpretację incydentu znaleźli się znani dziennikarze i publicyści.
Ależ żenada. https://t.co/IQqiSWT7Jc
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) 4 września 2018
Jak „nasi” biją ich – patriotyzm. Jak „oni” biją naszych „chamstwo i prostactwo”. Że też dziennikarze biorą udział w takim popisie hipokryzji. pic.twitter.com/PqqI9fGMiu
— Marcin Makowski (@makowski_m) 4 września 2018
Poczułbym satysfakcję, gdyby ta pani poniosła konsekwencje za naruszanie nietykalności cielesnej podczas spotkań wyborczych. Ale konsekwencje zgodne z prawem. Nazywanie siebie prawicą i konserwatystami, którzy bazują na chrześcijańskiej nauce społecznej zobowiązuje.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 4 września 2018
Wyjątkowe gówniarstwo. Bardzo w stylu okładki „Faktu”
Btw. Mam wrażenie graniczące z pewnością, że tym iż kobieta została uderzona w twarz przez inną kobietę onanizują się głównie byłe szkolne popychadła, takie co to przed monitorem ekscytuja się „ale mu dał…’ pic.twitter.com/Fw9Ig1Yr8x
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 4 września 2018
Spadł na nią patriotyczny liść. pic.twitter.com/oWeiZoOS9J
— Katarzyna Szewczuk (@Szewczukasia) 4 września 2018
Jesień.
(via @Szewczukasia) pic.twitter.com/UIhW51zALu
— Michał Wróblewski (@wroblewski_m) 4 września 2018
Komu to się podoba? https://t.co/LxTxD7OhQQ
— Anna Skiepko (@AnnaSkiepko) 4 września 2018
Jeden z internautów zwrócił uwagę na tytuł i jego podobieństwo do słynnych słów Danuty Siedzikówny „Inki” – „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”.
Dominika Arendt-Wittchen niczym „Inka”. I to w gazecie, która walczy o pamięć i szacunek dla Wyklętych. Brawo. pic.twitter.com/lquiKxE9Ye
— Mateusz Szymański (@Mat_Szymanski) 4 września 2018