O dziennikarce TVN24, która zdając relację z meczu Portugalia-Hiszpania opowiadała o „dwóch hat-trickach” Cristiano Ronaldo, mówi cała Polska. Dominują oczywiście żarty oraz szydera. Na wtopę prezenterki z nieco innej perspektywy postanowił spojrzeć ambasador Polski w Izraelu, Marek Magierowski, który zaapelował w jej sprawie do Zbigniewa Bońka.
„Warto też powiedzieć, że dwa z goli w tym meczu, które należały oczywiście do Cristiano Ronaldo, to tzw. hat-tricki. I dzięki temu Critsiano przeszedł właśnie do historii mistrzostw świata, ponieważ okazuje się, że jest najstarszym zawodnikiem, który wykonał takie zagranie” – powiedziała dziennikarka relacjonująca mecz Portugalia-Hiszpania na antenie TVN24.
Ronaldo dwóch hat-tricków oczywiście nie ustrzelił. Portugalczyk zanotował bowiem trzy gole, które są równoznaczne ze zdobyciem przez niego jednego hat-tricka. Dziennikarka najprawdopodobniej jednak zupełnie nie wiedziała czym jest hat-trick, nie pomogli jej także koledzy z redakcji, co zakończyło się spektakularną wtopą.
Czytaj także: Dziennikarka TVN24, która mówiła o golach Ronaldo nie została zawieszona? Na Twitterze \"Faktów TVN\" pojawił się wpis
Drwiny z prezenterki postanowił przerwać Marek Magierowski, nowy ambasador Polski w Izraelu, który wystosował apel do Zbigniewa Bońka. „Panie Prezesie @BoniekZibi, apel: niech Pan zaprosi prezenterkę @tvn24 do loży na jeden z meczów PL na mundialu. Świat futbolu powinien tej dziewczynie jakoś zrekompensować upokorzenie, na które absolutnie nie zasłużyła” – napisał na Twitterze.
Panie Prezesie @BoniekZibi, apel: niech Pan zaprosi prezenterkę @tvn24 do loży na jeden z meczów PL na mundialu. Świat futbolu powinien tej dziewczynie jakoś zrekompensować upokorzenie, na które absolutnie nie zasłużyła.
— Marek Magierowski (@mmagierowski) 19 czerwca 2018
Szef PZPN do sprawy się nie odniósł. Jest jednak zupełnie zrozumiałe, ponieważ dziś biało-czerwoni rozegrają swój pierwszy mecz podczas rosyjskiego turnieju. Nie ma więc co się dziwić, iż Boniek ma na głowie inne sprawy.
Propozycja Magierowskiego wywołała skrajne emocje. Dziennikarz Michał Pol, reprezentujący m.in. Onet.pl, przyznał, że jest to dobry pomysł. Przeciwnego zdania był Krzysztof Stanowski z Weszło.
Przepraszam, ale dlaczego żal? Ktoś jej przystawił pistolet do głowy? Jakbym ja poszedł do programu na temat np. giełdy forex i zaczął gadać bzdury, to komuś byłoby mnie żal?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 19 czerwca 2018
Dziennikarka zawieszona?
Serwis wirtualnemedia.pl podał, że dziennikarka TVN24, która zdawała relację z meczu Portugalia-Hiszpania i pomyliła liczbę bramek zdobytych przez Cristiano Ronaldo, została zawieszona. Konsekwencje miał ponieść też wydawca programu.
„Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, jej wpadka miała skutkować zawieszeniem dziennikarki, a wydawca programu w TVN24 został zdjęty z grafika dyżurów na dwa tygodnie. Nie chciał odnosić się do sprawy, natomiast do czasu publikacji artykułu biuro prasowe TVN nie odpowiedziało na nasze pytania” – czytamy na łamach branżowego serwisu.
Przedstawiciele TVN zaprzeczają jednak, by taka sytuacja miała miejsce. Stacja nie wydała wprawdzie oficjalne stanowiska w tej sprawie, ale na oficjalnym profilu „Faktów TVN” w serwisie Twitter opublikowana została krótka informacja na ten temat. Wynika z niej, że zarówno dziennikarka, jak i wydawca nadal wykonują swoje obowiązki zawodowe.
To nie są prawdziwe informacje. Dziennikarka i wydawca normalnie pracują. https://t.co/IgX7cXQorZ
— Fakty TVN (@FaktyTVN) 19 czerwca 2018
źródło: Twitter, wirtualnemedia.pl, wMeritum.pl
Fot. TVN screen