Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udał się do Stanów Zjednoczonych na rozmowy z Donaldem Trumpem ws. pokoju na Ukrainie. Niespodziewanie, jeszcze przed spotkaniem ukraiński przywódca opublikował wpis w mediach społecznościowych.
Zełenski podkreślił, że najbliższe kilka dni może okazać się kluczowe. „Teraz trwają jedne z najbardziej aktywnych dni dyplomatycznych w roku i wiele może się rozstrzygnąć do Nowego Roku, i robimy wszystko, by tak się stało, lecz to, czy zapadną decyzje, zależy od partnerów” – czytamy.
„Od tych, którzy pomagają Ukrainie, oraz od tych, którzy wywierają presję na Rosję, aby Rosjanie odczuwali konsekwencje własnej agresji” – podkreślił Zełenski.
Wyliczył jak wiele dronów i rakiet Rosja użyła przeciwko Ukrainie tylko w tym tygodniu. „Wszystko przeciwko naszym ludziom, przeciwko życiu i wszystkiemu, co zapewnia jego normalność; przede wszystkim przeciwko naszej infrastrukturze energetycznej” – napisał Zełenski.
„Ale równie ważne jest, aby działały sankcje wobec Rosji, wszystkie formy presji politycznej za agresję, dostawy rakiet do systemów obrony powietrznej dla Ukrainy oraz abyśmy wszyscy sfinalizowali formaty kroków, które zakończą tę wojnę i zagwarantują bezpieczeństwo. Właśnie o takich krokach będziemy dziś rozmawiać z partnerami. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają” – oświadczył Zełenski.
Przeczytaj również:
- Rosja zaatakuje kolejny kraj w 2026 r.? Ambasador Ukrainy ostrzega
- Budanow ujawnił plany Rosji. Chcą to osiągnąć w 2026 r.
- Ławrow zagroził Europie. „Setki razy ostrzegaliśmy”
Źr. Radio ZET






