Sprawa przeszłości Andrzeja Przyłębskiego wzbudza coraz więcej emocji. Od kilku dni jest ona także szeroko komentowana na Twitterze przez polityków i dziennikarzy. W piątek na temat wywiązała się dyskusja między szefową „Wiadomości TVP” – Marzena Paczuską i dziennikarką „Gazety Wyborczej” – Dominiką Wielowieyską.
Pseudonim „Wolfgang”
Czytaj także: Cenckiewicz zabrał głos ws. ambasadora RP w Berlinie. \"Proszę upublicznić akta z IPN\".
Przypomnijmy, że chodzi o teczkę, która znajduje się w zbiorach poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Ma ona dotyczyć właśnie obecnego ambasadora RP w Berlinie – Andrzeja Przyłębskiego, który został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa w 1979 roku jako tajny współpracownik pod pseudonimem „Wolfgang”. Prawdziwa fala komentarzy ruszyła po tweecie dziennikarza „Radia Zet” – Konrada Piaseckiego.
„Zaczepka” posła Szłapki
Doniesienia dotyczące możliwej współpracy Przyłębskiego z komunistycznymi służbami (który jest mężem obecnej prezes Trybunału Konstytucyjnego – Julii) postanowili nagłośnić politycy opozycji. Zrobił tak m.in. poseł .Nowoczesnej – Adam Szłapka, który na Twitterze „zaczepił” korespondenta TVP w Berlinie – Cezarego Gmyza. Ten jednak przypomniał politykowi, że to właśnie on w maju 2016 roku pisał o możliwej współpracy Przyłębskiego z SB. O tym szerzej pisaliśmy tutaj.
Starcie na Twitterze
Niektórzy dziennikarze, który krytykują działania rządu, oczekiwali na reakcję m.in. „Wiadomości”. Zastanawiali się, czy telewizja publiczna odniesie się do tej sprawy. W „Wiadomościach” był materiał o tych doniesieniach, w którym pokazano wypowiedź samego zainteresowanego. Andrzej Przyłębski przyznał w niej, że taka sytuacja miała miejsce, ale został do tego zmuszony. Warto jednak dodać, że w oświadczeniu lustracyjnym zaprzeczył o możliwości współpracy ze służbami PRL.
Do materiału pokazanego w „Wiadomościach” odniosła się Dominika Wielowieyska. Wcześniej natomiast skomentowała reportaż TVP o „przekręcie w Sądzie Apelacyjnym”:
A jednak o ambasadorze Przyłębskim coś było. Przyjaźnie. Nic złego jako TW nie zrobił, jego donosy były nieszkodliwe. Może to prawda
– stwierdziła.
Po jakimś czasie odezwała się szefowa redakcji „Wiadomości” – Marzena Paczuska. Początkowo obie panie dyskutowały o wspomnianym materiale, który dotyczył afery w sądownictwie. Następnie Wielowieyska przeszła do sprawy Przyłębskiego.
@MarzenaPaczuska ale za to jaki przyjazny materiał o ambasadorze Przyłębskim. Taki miły TW :)
— DominikaWielowieyska (@DWielowieyska) 3 marca 2017
Paczuska nie pozostała dłużna:
.@DWielowieyska Wiadomości nigdy nie przebiją GW w przyjaźni do TW. Nie ma takiej opcji.
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) 3 marca 2017
Przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości zarzucają bowiem politykom tego ugrupowania, że ci łagodnie obchodzą się ze „swoimi TW”, próbując tłumaczyć ich zachowania. Z drugiej jednak strony nie da się ukryć, że krytycy obecnej władzy wielokrotnie stawali w obronie np. Lecha Wałęsy czy innych, wobec których okazało się, że mogli współpracować z SB. Zwrócił na to uwagę m.in. Sławomir Cenckiewicz.
To jest ten moment cudowny… kiedy ludzie PO mówią, że b. TW nie może być urzędnikiem! Rosati, Cimoszewicz, Wałęsa, Kwaśniewski, Boni… :)
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 3 marca 2017
Źródło: Twitter.com/wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk i Twitter.com