Pierwsze kopaliny wydobywano na Górnym Śląsku już 12 tys. lat temu – tak twierdzą naukowcy, którzy w ostatnich latach zajmowali się badaniem torfowisk w Miasteczku Śląskim. W pobliżu Tarnowskich Gór trafili na prehistoryczne ślady przemysłu.
W Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim w środę otwarto wystawę „Odczytano z torfowisk – początki i sposoby pozyskiwania metali na terenie tarnogórskiego obszaru kruszconośnego”, która prezentuje najnowsze wyniki badań – w niektórych warstwach torfowiskach odkryto zanieczyszczenia technologiczne, które wytworzyły dawne społeczności.
Tym samym pokazuje nowe spojrzenie na temat działalności przemysłowej na ziemiach tarnogórskich. Wcześniej sądzono, że przemysł zawitał tam w średniowieczu. Badania niezależnie od siebie przeprowadzali: Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Instytut Archeologii i Etnologii PAN z Warszawy, Politechnika Śląska, Uniwersytet Śląski oraz Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PAN z Zabrza.
Czytaj także: Wpis Krzemionek na listę UNESCO potwierdzeniem rangi zabytku. Archeolog komentuje wyróżnienie
Kilka lat temu niedaleko Miasteczka Śl. odkryto pozostało obozowiska sprzed 6 tys. lat. W dzielnicy Żyglin odnaleziono wyroby kamienne z epoki kamienia. Badaczy zaciekawiła również wydma, która powstała 10 tys. lat temu. Jak podejrzewają, żyli na niej myśliwi, zbieracze i rybacy. Obok miejsca powyższych odkryć znaleziono również pozostałości po hutnictwie ołowiu i żelaza z ostatnich 2 tys. lat.
Naukowcy uważają, że tereny te były atrakcyjne dla pradawnych społeczności. Położone pomiędzy zlewniami Wisły i Odry stanowiły dobre warunki do erozji gruntu i odsłaniania minerały skał kruszconośnych – np. rudy cynku czy hematyty.