Lech Wałęsa skomentował słowa Micka Jaggera, który podczas niedzielnego koncertu „The Rolling Stones” odpowiedział na jego ws. zmian w Sądzie Najwyższym.
„Polska, co za piękny kraj” – rozpoczął swoją wypowiedź Jagger. „Jestem za stary, by być sędzią, ale jestem młody, by śpiewać” – dodał po chwili wokalista.
Czytaj także: Zaskakująca sytuacja na koncercie Rolling Stones. Mick Jagger odniósł się do sporu o Sąd Najwyższy? [WIDEO]
Wypowiedź muzyka została odebrana jako odpowiedź na list Lecha Wałęsy, która apelował do Jaggera, aby ten podczas niedzielnego koncertu nawiązał do trwającego w Polsce sporu o kształt Sądu Najwyższego.
„Ludzie z niecierpliwością oczekują waszego występu. Ale w Polsce dzieją się teraz złe rzeczy” – rozpoczął swój apel były prezydent.
„Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce. W zeszłym roku ubezwłasnowolnił on Trybunał Konstytucyjny. Teraz, z jasnym pogwałceniem konstytucji, zwalnia sędziów Sądu Najwyższego, by na ich miejscu umieścić marionetki. To nie jest wolność” – pisze w dalszej części Wałęsa.
Były prezydent wyjaśnił, że choć wiele osób protestuje przeciwko temu, co dzieje się wokół SN, to „potrzebują oni wsparcia”. Wałęsa poprosił, by w trakcie koncertu „The Rolling Stones” wykonali gest lub powiedzieli coś ws. sądownictwa. „Wiele by to dla nich znaczyło” – podsumował.
Komentarz Wałęsy
Po wypowiedzi Jaggera w mediach zawrzało. Jedni z komentujących uważają, że muzyk wsparł przeciwników zmian w SN, inni twierdzą zaś, że wokalista dał byłemu prezydentowi do zrozumienia, iż w politykę mieszać się nie zamierza.
A jak do całej sprawy odnosi się Wałęsa? W rozmowie z serwisem wp.pl przyznał, że jest wdzięczny za gest, który wykonał Jagger.
„Zrobił to tak precyzyjnie, tak zwięźle, że nic dodać, nic ująć. Wielki intelekt w nim widać (…) Zrobił to tak precyzyjnie, tak zwięźle, że nic dodać, nic ująć. Wielki intelekt w nim widać” – powiedział.
„Nazwisko Wałęsa otwierało drzwi na świecie i będzie otwierać” – dodał.
Będą listy do kolejnych artystów?
W rozmowie z Radiem ZET były prezydent przyznał z kolei, iż rozważa wysyłanie list do innych artystów, którzy będą w niedługim czasie koncertować w Polsce. Jednym z nich może być były gwiazdor kultowej grupy Pink Floyd, Roger Waters, który przyleci do naszego kraju w sierpniu.
Wałęsa stwierdził, że nie wyklucza, iż skontaktuje się z nim w podobny sposób, jak z Jaggerem. „Muszę sprawdzić, czy on sympatyzował z nami i czy brał jakikolwiek udział w pomocy nam w tym trudnym czasie. Jeśli tak, to oczywiście to zrobię” – powiedział.