Kielce po raz 3. uczciły pamieć ofiar rzezi wołyńskiej. 11 lipca 2015 r. odbyły się obchody organizowane przez organizacje społeczne. Kolejny rok z rzędu, zarówno władze miasta jak i lokalne media, 72. rocznicę Krwawej Niedzieli całkowicie przemilczały.
Uroczystości zorganizowała Brygada Świętokrzyska Obozu Narodowo-Radykalnego, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz niezrzeszeni młodzi kieleccy patrioci. W ramach pogłębiania świadomości historycznej w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej odbyła się projekcja filmu dokumentalnego „Zatruta Krew Bratnia” w reżyserii Krzysztofa Wojciechowskiego, poruszającego tematykę zbrodni wołyńskiej oraz jej skutków na obecne relacje polsk0-ukraińskie. Przedstawia on wstrząsające relacje świadków wydarzeń z 1943 r. oraz ich potomków.
„Kilkadziesiąt osób w mojej rodzinie zostało zamordowanych. To jakiś cud, że jestem na tym świecie” – mówi kompozytor Krzesimir Dębski, którego „Psalm nr 1” jest częścią składową filmu.
Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza Święta, która rozpoczęła się o godzinie 18.00 w Kościele pw. św. Wojciecha. Uświetniła ją obecność pocztów sztandarowych Okręgu Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz 13 Świętokrzyskiego Korpusu Polskich Drużyn Strzeleckich ze Skarżyska-Kamiennej. Podczas kazania prowadzący Eucharystię ks. Infułat Stanisław Malinowski przypomniał o obchodzonym 11 lipca w Kościele katolickim święcie liturgicznym świętego Benedykta – głównego patrona Europy. W odwołaniu do wydarzeń z lipca 1943 roku prosił o jego wstawiennictwo i za pokój na kontynencie europejskim.
„Wołyń – przemilczane ludobójstwo” oraz „STOP! Banderowskiej Ukrainie za polską krew na Wołyniu!” – z takimi hasłami po Mszy Świętej przeszedł przez Kielce Marsz Pamięci. Maszerujący pogrążeni byli w ciszy i zadumie. Uroczystości zakończyły się na Cmentarzu Partyzanckim pod Pomnikiem Katyńskim, ponieważ w Kielcach brak jest niestety jakichkolwiek miejsc upamiętniających ofiary Rzezi Wołyńskiej. Tam okolicznościową przemowę wygłosił Zygmunt Pęksyk ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz Filip Bator – przewodniczący zgromadzenia, przedstawiciel Brygady Świętokrzyskiej Obozu Narodowo-Radykalnego. Zapalono także znicze oraz złożono wieńce. Uroczystości zakończyło odśpiewanie hymnu narodowego.
Czytaj także: W rocznicę ludobójstwa – morderstwo myślenia
Niestety świadomość historyczna Polaków jest wciąż na bardzo niskim poziomie, o czym świadczy niewielka frekwencja uczestników obchodów. Władze miasta Kielce w żaden sposób nie uczciły pamięci pomordowanych na Wołyniu Polaków, żaden przedstawiciel samorządowców nie wziął udziału w obchodach, jak również ani na projekcji filmu ani na Mszy Świętej ani na Marszu nie pojawił się żaden dziennikarz, w lokalnych mediach brak jest jakiejkolwiek relacji.
Oprawcy Rzezi Wołyńskiej do dziś nie zostali rozliczeni, prawda o wydarzeniach z 1943 roku jest zacierana, „polska” władza i „polskie” media głównego nurtu nie wykazują żadnego zainteresowania. Należy jednak mieć nadzieję, że dzięki ideowej społecznej działalności młodych patriotów, społeczeństwo nie zapomni o ofiarach tego ludobójstwa.