W kampanii wyborczej PiS przekonywało, że uszczelnienie VAT przyniesie 52 mld zł dodatkowych wpływów budżetowych. Jednak podsumowanie pierwszego roku ich rządów wobec wpływów podatkowych pokazuje, że osiągnięcie tak wielkich wpływów będzie bardzo trudne. Wpływy z tytułu VAT rosły w każdym miesiącu 2016 r, oprócz grudnia, gdzie osiągnęły rekordowo niski wynik 5,1 mld zł.
W listopadzie 2016 r. wpływy z podatku VAT były wyższe o 8,7%, niż w analogicznym okresie w 2015 r. Wówczas ministerstwo finansów twierdziło, że jest to efekt uszczelnienia systemu podatkowego. W oparciu o te pozytywne informacje, przewidywano, że wpływy z VAT mogą zarówno przekroczyć założenia, ale także wyniosą ponad 130 mld zł.
Jednak wpływy za grudzień były już rekordowo niskie i wyniosły 5,1 mld zł, czyli niemal połowę z grudnia 2016 r. (wówczas osiągnęły one 10 mld zł). Wpływy za grudzień były nie tylko rekordowo niskie w porównaniu do poprzednich miesięcy 2016 r., ale także najniższe w od marca 2009 r. Nadwyżka wpływów VAT wyniosła zaledwie 2,8%, czyli dokładnie tyle samo, ile osiągnęła dynamika PKB w 2016 r.
Ministerstwo Finansów tłumaczy grudniowy spadek wpływów z VAT na dwa odmienne sposoby. Pierwszy wynika z bardzo wysokich wpływów za grudzień 2015 r., co spowodowało, że wpływy za ostatni miesiąc 2016 r. okazały się prawie dwukrotnie niższe. Jednak nigdy wpływy nie były na tak niskim poziomie jak w grudniu 2016 r. W latach 2012- 2014 średnie wpływy wynosiły 8,5 mld zł miesięcznie.
Drugą kwestią jest zwiększona skala zwrotów VAT jako odnotowano pod koniec 2016 r. Pozostaje pytanie, dlaczego Ministerstwo Finansów postanowiło dokonać zwrotu właśnie pod koniec roku. Wyjaśniającą może być odpowiedź na interpelację poseł Katarzyny Osos: „W 2015 r. średni czas postępowania w zakresie zwrotu podatku VAT, tj. od momentu złożenia deklaracji do zakończenia postępowania, wyniósł 66,9 dnia, a w 2016 r. – 37,40 dnia (dane za 2016 r. niepełne).”
W pierwszych dwóch kwartałach 2016 r. średni termin zwrotów VAT wynosił średnio od 45 do 53 dni. Przyspieszenie zwrotów musiało zatem nastąpić w dwóch ostatnich kwartałach. Jednocześnie przyspieszenie nie jest widoczne w wynikach wpływów VAT od stycznia do listopada. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że urzędy zwróciły dużą kwotę w grudniu. Tak istotne skrócenie średniego terminu zwrotu VAT w drugim półroczu 2016 r., do 37 dni, stanowiłoby więc argument przemawiający za hipotezą o przyspieszeniu zwrotów VAT wykazanych przez podatników w deklaracjach VAT złożonych w listopadzie. – wyjaśnia Marcin Wrotniak, doradca podatkowy, autor bloga makeTAXeasier.pl.
Zaniepokojony sytuacją wpływów z podatku VAT jest także prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych. Według niego wpływy z grudnia poprzedniego roku w wysokości połowy poprzedniego analogicznego okresu nie miały prawa się zdarzyć, a MF musi się z tej sytuacji wytłumaczyć, szczególnie, jeśli chodzi o grudniowy zwrot VAT.
Połowa dochodów miesięcznych w grudniu nie miała prawa się zdarzyć. Ministerstwo musi się wytłumaczyć, dlaczego tak się stało, na razie jednak nie podało racjonalnej odpowiedzi. Spadek efektywności fiskalnej jest bardzo niepokojący. Skąd taka koncentracja wypłat zwrotów w grudniu? To musiały być gigantyczne kwoty – zastanawia się prof. Modzelewski.
Włochy, od których Polska czerpie pomysły na uszczelnienie VAT (split-payment), odpowiadają za 1/4 dziury VATowskiej w UE. pic.twitter.com/uzN0vVXUiB
— Marcin Wrotniak (@marcinwrotniak) February 6, 2017