Wirtualna Polska ujawnia kulisy negocjacji Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w sprawie wystawienia wspólnego kandydata na prezydenta Warszawy. Jak wynika z informacji portalu, wspólnym kandydatem w Warszawie miała być posłanka Nowoczesnej. Plany pokrzyżował jednak Grzegorz Schetyna, który zerwał negocjacje i bez porozumienia z pozostałymi stronami ogłosił własnego kandydata.
Zgodnie z ustaleniami „WP”, PO i Nowoczesna miały już gotowe porozumienie w sprawie wspólnego startu „zjednoczonej opozycji” w wyborach samorządowych. Porozumienie ponad politycznymi podziałami zakładało wstępnie, że kandydatką opozycji na prezydenta Warszawy będzie Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Czytaj także: Rozłam w \"zjednoczonej opozycji\"? Mocna wypowiedź Pawła Rabieja w sprawie wyborów na prezydenta Warszawy
Niespodziewanie Grzegorz Schetyna zerwał jednak negocjacje z Nowoczesną i wystawił własnego kandydata na prezydenta Warszawy.
Był już przygotowany tekst deklaracji o porozumieniu i wspólnych kandydatach w wyborach samorządowych. Dzień później Schetyna bez niczyjej wiedzy ogłosił, że PO wystawia Trzaskowskiego. Oszukał nas wszystkich – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską osoba z Nowoczesnej.
Schetyna nie chciał się zgodzić na to, by w stolicy na prezydenta startowała osoba z Nowoczesnej a nie PO. Kilkanaście godzin po rozmowach o tym, że podpisujemy porozumienie, zorganizował konferencję z Trzaskowskim. Wywrócił stolik do góry nogami – mówi polityk Nowoczesnej.
Źródło: Wirtualna Polska