TANAP, czyli słowacki Tatrzański Park Narodowy chce wprowadzenia nowego, znacznie bardziej restrykcyjnego regulaminu na swoim terenie. W czwartek zaproponowane zmiany zostały odrzucone i skrytykowane przez słowackie stowarzyszenie taterników.
Słowacki Tatrzański Park Narodowy obejmuje większość terenu Tatr, w tym część Tatr Wysokich i Zachodnich oraz Tatry Bielskie. Dotychczasowy regulamin pochodzi z końcówki lat 90. i, zdaniem władz TANAP, nie jest wystarczająco skuteczny w ochronie przyrody, którą należy zachować dla przyszłych pokoleń.
Nowy regulamin TANAP jest mocno restrykcyjny. Zakłada między innymi całkowite zamknięcie parku na okres trzech miesięcy. Oznacza to, że na teren parku będzie można wejść jedynie w okresie od 1 czerwca do 31 października i od 15 grudnia do 15 kwietnia. Wskazane zostało również 13 obszarów, gdzie nie będzie możliwa eksploracja. Dodatkowe proponowane przepisy mówią między innymi o zakazie wprowadzania psów na teren parku, zakazie biwakowania, rozbijania namiotów oraz wykorzystywania dronów.
Taternicy: „Nowy regulamin skrajnie restrykcyjny”
Zaproponowany przez TANAP regulamin został skrytykowany przez związek taterników. Ich zdaniem, jest on bardzo restrykcyjny i trudno zrozumieć dlaczego. „Nowy regulamin jest w odniesieniu do niektórych sytuacji skrajnie restrykcyjny. Chcemy wiedzieć dlaczego. Jeżeli populacja kozic gdzieś ma się dobrze to restrykcje powinny być ograniczone, a nie wzmocnione. Nie usłyszeliśmy żadnych rozsądnych argumentów” – mówił Igor Kollar, jeden z taterników.
Innego zdania jest dyrektor TANAP, Pavol Majko. „Takie ograniczenia wynikają ze specjalistycznej oceny terenu i tego, że dotychczasowy regulamin był już przestarzały. Jesteśmy odpowiedzialni za zachowanie parku narodowego dla kolejnych pokoleń, które przyjdą po nas. To prawda, że kozic jest więcej, ale nie używamy tylko tego argumentu, są także inne części ekosystemu” – powiedział.
Czytaj także: Niemcy: W 2017 roku zastrzelono polskiego żubra. Urzędnicy: to było nielegalne
Źr.: Onet