„Ostatnie wydarzenia pokazują, że ponownie uruchomiony został wyścig zbrojeń” – powiedział dr hab. Romuald Szeremietiew w „Siódma 9”. Były wiceminister obrony narodowej ocenił, że Rosjanie budują obecnie armię w oparciu o model ofensywny.
Na początku lutego traktat INF (o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu) praktycznie przestał istnieć. Dwa największe państwa – sygnatariusze, podjęły decyzję o wycofaniu się z umowy.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że Stany Zjednoczone rozpoczynają procedurę wypowiedzenia umowy, z powodu nieprzestrzegania postanowień traktatu przez Rosję. Następnego dnia podobnie zareagował Władimir Putin. „Nasi amerykańscy partnerzy ogłosili, że zawieszają udział w traktacie, więc my czynimy podobnie” – stwierdził prezydent Rosji.
Szeremietiew: Rosja ponownie wywołuje wyścig zbrojeń
Zdaniem niektórych ekspertów wypowiedzenie traktatu INF przez dwa mocarstwa może oznaczać zagrożenie dla Europy. Temat ten poruszono w programie „Siódma9”, w którym gościł Romuald Szeremietiew, ekspert w dziedzinie nauk wojskowych.
„Ostatnie wydarzenia pokazują, że ponownie uruchomiony został wyścig zbrojeń. Dziwię się Rosji. Rosja buduje armię w oparciu o model ofensywny” – powiedział. „Ponownie wywołuje wyścig zbrojeń i zapomniała, że znacznie silniejszy od niej ZSRR nie wytrzymał i przegrał rywalizację ze Stanami Zjednoczonymi” – dodał.
Szeremietiew pozytywnie ocenił konferencję bliskowschodnią. Przekonuje, że spotkanie jest odpowiedzią na działania Rosji, która stara się zmienić ład ustalony po zakończeniu Zimnej Wojny.
„Pytanie, czy jeśli obecny ład zostanie zmieniony, to czy dalej będziemy mieli taką pozycję jak obecnie. W naszym interesie leży, aby ten ład zachować. Dlatego też uważam że szczyt dot. Bliskiego Wschodu warto było zorganizować” – podkreślił.
Ekspert z rezerwą traktuje siłę nowopowstałego sojuszu Rosji, Turcji i Iranu. „Sojusz Rosji, Turcji i Iranu nie będzie realną przeciwwagą dla USA. Wystarczy policzyć potencjały. Produkt Krajowy Brutto Stanów Zjednoczonych to 19 bilionów dolarów. PKB wspomnianych trzech państw to łącznie 2-3 biliony. Dysproporcja jest ogromna” – powiedział.
Źródło: siodma9.pl, Twitter