Donald Tusk obecny był na obchodach z okazji 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w naszym kraju. Jego przemówienie na Długim Targu w Gdańsku pełne było odniesień politycznych. Przewodniczący Rady Europejskiej niejednokrotnie wbił „szpilę” partii rządzącej.
Wspomnienie Pawła Adamowicza i podziękowania skierowane do Lecha Wałęsy – to tylko niektóre elementy przemówienia, które Donald Tusk wygłosił podczas swojej wizyty w Gdańsku. Przewodniczący Rady Europejskiej był jednym z sygnatariuszy Deklaracji Wolności i Solidarności. „Z ręką na sercu muszę powiedzieć, że w Gdańsku to ja witam serdecznie, bo to moje miejsce na ziemi” – zaczął.
Donald Tusk w swoim przemówieniu zawarł wiele akcentów politycznych. Już na samym początku podziękował tym, którzy w latach 70. i 80. walczyli o wolność stwierdzając, że Polska nie zawsze ma szczęście do władzy. „Dzięki wam Polska to jest najpiękniejsze miejsce na Ziemi. Polacy to dumny, europejski naród. Nawet jak nie zawsze mamy szczęście do władzy” – powiedział.
Czytaj także: Donald Tusk przemawiał w Gdańsku. Mocna riposta dziennikarza
Przewodniczący Rady Europejskiej odniósł się też do częstych zarzutów, że często wypowiada się w kontekście politycznym. „Nie dbam o to, że w telewizji powiedzą: Tusk znów zajmuje się nie tym, co powinien. Że nie mam prawa mówić, co dzieje się w Polsce” – stwierdził.
Donald Tusk: „Nie poddawać się, zawsze wierzyć w zwycięstwo”
Tusk wspominając lata 1988-1989 przypomniał, że w Polsce udało się pokonać komunistów bez rozlewu krwi. „Jest trzecia lekcja z 1988 i 1989 roku. Tam nikt nikogo nie wykluczał. Fenomen polegał na tym, że nikt nie dzielił Polski na wschód i zachód, na biednych i bogatych. Ludzie mieli nawet na tyle wyobraźni, że dogadali się nawet z komunistami, by uniknąć rozlewu krwi” – mówił.
Polityk skomentował też często pojawiające się zarzuty mówiące o tym, że Wałęsa i Kiszczak razem pili wódkę. „Wypomina się teraz często Okrągły Stół, Magdalenkę. W mediach przypominane są zdjęcia, jak Wałęsa pije wódkę z Kiszczakiem. Kaczyński też pił. Ale nie mówię tego złośliwie. A co mieli, strzelać do siebie? Prowadzić na siebie czołgi? Przykład Chin pokazał, do czego to prowadzi” – powiedział Tusk.
Donald Tusk wezwał też, by zapomnieć o podziałach. „Jeśli otworzycie się, zapomnicie o podziałach, przekonacie każdego. Tak można wygrywać – kilka razy się to udało. Kiedyś były między nami spory, ale nikt na nikogo nie nadawał. Macie talent, potraficie dowalić, ale zostawcie sobie to na łatwiejsze czasy” – powiedział. „Pamiętajcie, nie jesteście żadnym antypisem. Solidarność była za wolnością, za demokracją, za wartościami. To oni są przeciw, wy jesteście za. Na tym polega problem. Ludzie zawsze wolą tych, którzy są za, a nie przeciw” – dodał.
Czytaj także: Wspólna deklaracja Donalda Tuska i byłych prezydentów
Źr.: TVN24