Powrót dzieci do szkół to ryzykowny pomysł – uważa dr Paweł Grzesiowski. Immunolog uważa, że Polska nie jest przygotowana na takie rozwiązanie. W rozmowie z Radiem ZET wyraził się także sceptycznie o innych pomysłach ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Spekulacje o powrocie dzieci do szkół trwają już od ponad tygodnia. Rozbudził je sam minister Czarnek, podczas swojego wystąpienia pod koniec grudnia. – Mam nadzieję na to, że po 17 stycznia do szkoły wracają najpierw uczniowie klas 1-3, być może maturzyści i uczniowie klas ósmych – mówił wówczas polityk.
Szef resortu edukacji zaznaczył jednak, że powrót do szkół odbywałby się stopniowo. Niewykluczone, że na początku byłaby to edukacja hybrydowa, a dopiero później stacjonarna. – Wszystko zależy od tego, jak eksperci ocenią dynamikę rozwoju pandemii – stwierdził.
Powrót dzieci do szkół? Dr Grzesiowski: To absolutnie przedwczesny i nieprzygotowany pomysł
Do pomysłu ministra Czarnka sceptycznie podchodzi dr Paweł Grzesiowski, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. – Powrót dzieci do szkół to absolutnie przedwczesny i nieprzygotowany pomysł – powiedział na antenie Radia ZET.
? Dr @grzesiowski_p o powrocie do szkół: Pomysł przedwczesny. Powinny ruszyć w II kwartale @RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET ?https://t.co/1SnI90rDNq pic.twitter.com/sPRP3O98w7
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) January 8, 2021
Ekspert zakwestionował również inne pomysły Czarnka. – Plany, żeby zrobić jednorazowe testy nauczycielom, uważam za zupełnie chybione. Jednorazowy, pojedynczy test niczego nie wnosi. Złapiemy kilkudziesięciu chorych nauczycieli i to wszystko – tłumaczył Grzesiowski.
Ekspert przekonuje, że właściwym rozwiązaniem byłoby zaszczepienie nauczycieli, którzy uczą w klasach I-III. To pozwoliłoby na uruchomienie tych klas. Problem w tym, że zgodnie z obecnym planem szczepień, nauczyciele będą poddani zabiegom dopiero w drugim kwartale 2021 roku.