Poseł PiS Michał Woś na antenie telewizji Republika mówił o nadchodzącym głosowaniu nad uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Nagle padły słowa o „seryjnym samobójcy”. Polityk podkreślił, że ma „bardzo realne obawy”.
W czwartek odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej, która pochyli się nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Ziobrze. Michał Woś z PiS zapewnia, że były minister sprawiedliwości poradzi sobie z trudnościami.
„Zbigniew Ziobro przez lata walczył z różnymi mafiami, gangsterami, złodziejami, np. z mafią pruszkowską. On naprawdę sobie poradzi z taką mafią jak ta Tuska. A kiedy walczy się z mafią, to nie zdradza się swoich planów i strategii” – mówił.
Woś dopytywany, czy Ziobro wróci do Polski na posiedzenie komisji i później Sejmu, odparł, iż „ma pewną wiedzę”. Nie chciał jednak wchodzić w szczegóły. „Zbigniew Ziobro, jako dojrzały, mądry człowiek, który wie, jak walczyć z mafią, poradzi sobie z mafią Tuska. Nie będę zdradzał jego planów. On ma na to plan” – zapewnił.
Później niespodziewanie padły zaskakujące słowa. „Są niestety tacy politycy koalicji 13 grudnia, którzy nie tylko chcieliby wrzucić Zbigniewa Ziobrę do więzienia, pomimo jego stanu zdrowia, ale krok dalszy… Chodzi o życie Zbigniewa Ziobry” – stwierdził Michał Woś. „Pamiętam czasy pierwszego Tuska, kiedy krążył seryjny samobójca. To są bardzo, bardzo realne obawy. Mamy obowiązek o tym mówić. To są fakty” – powiedział.
Przeczytaj również:
- Kaczyński chwali Hołownię i uderza w Czarzastego. „Twardy komunista”
- Nawrocki: „Brak wdzięczności Zełenskiego i Ukrainy nie jest mi obojętny”
- Nawrocki ułaskawi Ziobrę? „Bardzo, bardzo daleka droga”
Źr. dorzeczy.pl






