Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z „Financial Times” krytycznie wyraził się na temat Rosji. W jego ocenie władzom tego państwa nie można ufać, bo dowodzi tego rosyjska polityka zagraniczna. Podkreślił także, że Rosja, „to kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje odżyły”.
Duda w rozmowie z gazetą nie krył swojego bardzo krytycznego stosunku do Rosji. „Rosja nie jest krajem, któremu można zaufać, i który podziela te same wartości, cele i zasady funkcjonowania, co wspólnota państw euroatlantyckich”. – ocenił. „Jest to kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje odżyły” – dodał prezydent.
Czytaj także: Sikorski szokuje! „Nie życzę sobie ratowania przez fundamentalistów”
Prezydent przypomniał rosyjską agresję na Gruzję w 2008 r. i na Ukrainę w 2014 r. „Jest to kraj, który nie waha się użyć swoich tajnych służb do wykonywania wyroków śmierci na ludziach. Aleksiej Nawalny nie był tu pierwszym przypadkiem” – mówił Duda.
Duda o sankcjach
„Jeżeli ktokolwiek dziś myśli, że można usiąść do rozmów z Rosją i porozumieć się z nią w oparciu o demokratyczne, uczciwe zasady współpracy międzynarodowej, to powiedziałbym, że dzisiaj nie ma warunków do powrotu do normalnego biegu spraw” – stwierdził prezydent Duda.
Czytaj także: Prezydent zwrócił się do przedsiębiorców otwierających biznesy. Ocenił też rząd
„Aby wyciągnąć wnioski z historii, zapraszam wszystkich do poznania losów Polski. Kraju, który przez prawie 50 lat znajdował się niemalże de facto pod rosyjską okupacją, i który przez 30 lat wychodził z tego nieszczęścia, w jakie został wpędzony” – powiedział Duda. Prezydent podsumował stwierdzając, że w obecnej sytuacji dyskusja o sankcjach dla Rosji jest w pełni uzasadniona.
Źr. dorzeczy.pl