Drzewa zniknęły z zabytkowego parku koło Dębicy (woj. podkarpackie). Wyciął je właściciel. Sytuacją zainteresowały się służby. Karą była nie tylko ogromna kwota pieniężna, ale także pozbawienie wolności. O szczegółach informuje Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Sprawa dotyczy Parku w Podgrodziu, który mieści się w gminie Dębica. Miejsce to już w 1986 roku zostało wpisane do rejestru zabytków na podstawie decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Tarnowie.
Około trzydzieści lat temu park wraz z mieszczącym się tam budynkiem został wykupiony przez prywatnego właściciela. Człowiek ten zabrał się za pracę i w latach 2016-2017… wyciął 27 drzew, które miały wymiary pomników przyrody.
Jak ustaliła „Gazeta Wyborcza” były to potężne drzewa, najgrubsze z nich miało 209 cm obwodu. Wycięto różne gatunki, m.in. modrzewie, buki, dęby i lipy. Po dewastacji park został wykreślony z rejestru zabytków na mocy decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sprawą zajęła się prokuratura.
Gigantyczna kara za wycinkę parku
Oskarżyciel zażądał od właściciela parku 350 tys. zł kary i dwóch lat więzienia. Wyrok w tej sprawie wydał kilka dni temu Sąd Rejonowy w Dębicy. Sprawca musiał zapłacić nie tylko gigantyczną karę finansową.
O szczegółach poinformował Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków w Przemyślu. – To sprawa bez precedensu. Nie pamiętam żadnej innej takiej sytuacji – oświadczyła wojewódzki konserwator zabytków w Przemyślu Beata Kot w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
„Sąd Rejonowy na Podkarpaciu wydał wyrok uznający winnym przestępstwa z art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – właściciela parku wpisanego do rejestru zabytków, za usunięcie 27 drzew (modrzewi, dębów, robinii akacjowych, buka, brzóz, lip) bez wymaganej decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków” – czytamy na stronie.
„Właściciel doprowadził przez swój czyn do zniszczenia parku i skreślenia go z rejestru zabytków decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sąd wymierzył wysokie kary, a jedną z orzeczonych jest nawiązka w wysokości 250 000 PLN na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków” – dodano.